Bartodzieje czekają nowe wybory - rekordu frekwencji nie będzie

Wybory do rady osiedla Bartodzieje odbędą się w aż czterech turach, pierwszą z nich zaplanowano na 10 października. Głosować wtedy będą mieszkańcy z ulic Cegielnianej, Ceramicznej, Polanka, Pestalozziego, części Jagiellońskiej i Sopockiej.

Głosowanie odbędzie się o godzinie 18.00 w SP nr 14 przy ulicy Żmudzkiej. Pozostała część osiedla głosować będzie 17, 24 i 27 października. Łącznie do obsadzenia jest 21 miejsc w osiedlowej radzie.

PRZECZYTAJ:Wybory do rad osiedli [KOMENTARZ]

- O liczbie osób zasiadających w radzie osiedla decyduje liczba mieszkańców w okręgu wyborczym - wyjaśnia Anna Strzelczyk-Frydrych.
Na Bartodziejach nie będzie raczej problemu z kworum i z chętnymi do społecznej pracy.

Podobnie jest na wielu osiedlach - mimo, że za pracę w radzie nie otrzymuje się gratyfikacji (a patrząc na zaangażowany czas i środki, raczej się do tej pracy dokłada) - chętnych do działania nie brakuje.

Bywa jednak i tak, że radę osiedla trudno wybrać, bo nie ma chętnych do pracy. W przeszłości taka sytuacja miała miejsce na Wyżynach, Kapuściskach, Szwederowie, Osowej Górze, Wilczaku czy Jarach.

Zdarzało się też, że praca już wybranej rady osiedla była paraliżowana, bo wybrani radni nie czuli się zobligowani do tego, by w posiedzeniach komisji i zebraniach rady uczestniczyć.

Dlatego m. in. zaczęto tworzyć listy rezerwowe - gdy ze składu wykruszał się radny zmęczony pracą społeczną, na jego miejsce wchodził chętny, który co prawda w wyborach przegrał, ale ikrę do działania zachował.

W głosowaniu uczestniczyć mogą wyłącznie osoby pełnoletnie, które na stałe zamieszkują w rejonie wyborczym (trzeba zabrać ze sobą dowód tożsamości).

Po Bartodziejach przyjdzie czas na wyłonienie rady na Piaskach (18 listopada), Flisach i Górzyskowie.