Nowy most tramwajowy i drogowy powstanie w ciągu ul. Kazimierza Wielkiego. Ten wariant wybrała większość mieszkańców, biorących udział w społecznych konsultacjach.
Ta inwestycja ma rozładować korki, jakie tworzą się na ul. Kazimierza Wielkiego i skrócić czas przejazdu pomiędzy Fordonem i Bartodziejami, a także osiedlami z tak zwanego górnego tarasu miasta. Jak podkreśla ratusz, w inwestycji zostaną uwzględnione zgłoszone przez mieszkańców sugestie. Wszystkie przystanki będą wyposażone we wiaty. Zostaną zaprojektowane rozwiązania ułatwiające poruszanie się rowerem.
Przeczytaj również:**Za T7: Po naszej interwencji zmieniony zostanie rozkład jazdy [wideo]**
- Obok modernizacji ul. Kujawskiej będzie to najważniejsza inwestycja związana z rozwojem transportu szynowego - mówi prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. - Wykorzystując wsparcie unijne zaplanowaliśmy też szereg innych zadań związanych z tworzeniem jeszcze lepszej oferty komunikacji publicznej: zakup nowoczesnych tramwajów, przebudowę ważnych węzłów transportowych, remonty torowisk, a także stworzenie nowych buspasów. Liczę, że będzie to pozwalało przyciągać kolejnych pasażerów.
Planowany termin zakończenia prac nad dokumentacją to jesień przyszłego roku. Inwestycja planowana jest do współfinansowania ze środków Unii Europejskiej w ramach Programów Operacyjnych perspektywy finansowej na lata 2014 – 2020.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję
- Grażyna Szapołowska człapie po mieście w PODARTYCH butach Prady! Ikona stylu?
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy