Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z buciorami w prywatność. Kiedy służby mogą przeszukać dom?

Jarosław Jakubowski
Akcja Służby Celnej w domu bydgoskiego koordynatora „Monaru” to przykład czujności czy nadgorliwości? Ruch Palikota uważa, że tego drugiego i zapowiada interpelację poselską w tej sprawie.

Akcja Służby Celnej w domu bydgoskiego koordynatora „Monaru” to przykład czujności czy nadgorliwości? Ruch Palikota uważa, że tego drugiego i zapowiada interpelację poselską w tej sprawie.

Sprawa nalotu Służby Celnej na mieszkanie Ryszarda Częstochowskiego ma swój dalszy ciąg.

Bohater akcji z 6 marca napisał skargę do szefa Urzędu Celnego Jacka Kapicy, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.

Pukanie do drzwi z samego rana

- W środę około godziny 7.30 rano, gdy szykowałem syna do szkoły, zapukali do drzwi trzej funkcjonariusze Służby Celnej - mówi Ryszard Częstochowski. - Powiedzieli, że mają donos, jakobym posiadał dużą ilość papierosów bez znaków akcyzy. Zgodziłem się, żeby weszli do środka i sprawdzili mieszkanie. Przeszukali też z psem piwnicę. Oczywiście, niczego nie znaleźli. Po ich wizycie zasięgnąłem opinii prawników, którzy stwierdzili, że doszło do naruszenia moich dóbr osobistych.

<!** reklama>

Rzecznik prasowy Izby Celnej w Toruniu Mariusz Ziarnowski stwierdził w rozmowie z „Expressem”, że funkcjonariusze działali zgodnie z prawem. - Poprosiliśmy o możliwość przeprowadzenia dobrowolnych oględzin, a nie przeszukania, na które musielibyśmy mieć nakaz prokuratora. Jedyne, co mogło tego pana zaniepokoić, to wczesna pora tej wizyty - mówi Ziarnowski.

„Po zasięgnięciu porady u naszej partyjnej prawniczki z Ruchu Palikota doszliśmy jednak do wniosku, że zostały naruszone moje dobra osobiste. Jestem w Bydgoszczy osobą publiczną i moja reputacja została wystawiona na szwank” - napisał bydgoszczanin do ministra Kapicy. „Nie mogę sobie pozwolić na szarganie autorytetu i w związku z tym domagam się ujawnienia źródła donosu i ukarania winnego, który wprowadził Urząd Celny w błąd, narażając go na straty finansowe. To fałszywe powiadomienie o przestępstwie i nie może ono ujść płazem donosicielowi!”.

Sprawę wziął w swoje ręce Ruch Palikota, którego członkiem jest Ryszard Częstochowski. Andrzej Rozenek z biura prasowego RP wydał oświadczenie, w którym metody, jakie zastosowano wobec bydgoskiego działacza, porównał do tych, „które opisał sędzia Tuleya w przypadku działań CBA wobec świadków w procesie doktora G.”. Wyrażamy stanowczy protest wobec wykorzystywania państwowych służb do walki politycznej i zastraszania działaczy opozycji. Jeszcze bardziej niepokojące jest dla nas nieuzasadnione nękanie obywateli na podstawie niepotwierdzonych donosów i budowanie atmosfery rodem z IV RP” - napisał Rozenek.

Toruński poseł tej partii Maciej Wydrzyński jeszcze dziś ma skierować interpelację do ministra Kapicy. - Chcę w niej poruszyć przede wszystkim sprawę kompetencji osób, które wchodzą z kontrolą do mieszkania we wczesnych godzinach rannych w obecności dziecka - mówi poseł Wydrzyński.

Prokurator musi zatwierdzić

Przedstawicieli instytucji zajmujących się ochroną praw człowieka niepokoi fakt, jak łatwo w Polsce można naruszyć nienaruszalność mieszkania, zagwarantowaną w Konstytucji RP. Jak się dowiedzieliśmy policja nie rejestruje tzw. przeszukań na legitymację, czyli bez nakazu prokuratorskiego. - Takie przeszukanie wymaga jednak zatwierdzenia w ciągu siedmiu dni przez prokuratora. Każdemu obywatelowi, niezadowolonemu z przeszukania, przysługuje prawo skierowania skargi do przełożonego osób, które przeszukanie prowadziły - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Konstytucja zapewnia nam nienaruszalność mieszkania, ale niższe akty prawne tworzą w tej zasadzie liczne wyjątki.

Szczegóły dotyczące przeszukania mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu określa Kodeks postępowania karnego. Przeszukania nie można przeprowadzić na podstawie widzimisię. Uprawnionym do przeprowadzenia przeszukania jest prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora policja. Ale ustawy wskazują wiele innych organów, uprawnionych do przeszukania.

- Na podległym nam terenie nie mieliśmy przypadków nadużycia uprawnień w przypadku przeszukań. Są silne elementy kontroli w postaci prokuratury i sądu - mówi prokurator Marek Dydyszko, zastępca prokuratora okręgowego w Bydgoszczy.

Ale sami prokuratorzy twierdzą, że ryzyko nadużyć może dotyczyć przeszukań na legitymację, które zatwierdzane są później.

  • NA TEN SAM TEMAT

Każde przeszukanie to ingerencja w naszą intymność. Zgodnie z artykułem 41 Konstytucji mamy prawo do nietykalności osobistej oraz do prywatności, a artykuł 50 zapewnia nam nienaruszalność mieszkania.

Prawo do kontroli osobistej, w tym przeszukanie torby, plecaka i zawartości kieszeni odzieży, ma wyłącznie policja. Reguluje to art. 15 ustawy o policji. Funkcjonariusze mogą przeprowadzić te czynności wyłącznie w sytuacji, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego, o czym muszą poinformować osobę, którą będą kontrolować. Mamy prawo do żądania obecności osoby wybranej przez nas, by mieć pewność, że nikt niczego nam nie podrzuci.

Artykuł 50 Kodeksu karnego zapewnia nam nienaruszalność mieszkania, a przeszukanie lokalu lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Przeszukanie może być prowadzone tylko w godz. 6-22, a w wyjątkowej sytuacji - przez całą dobę (np. gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że możemy zniszczyć posiadane dowody przestępstwa lub udzielamy schronienia poszukiwanemu przestępcy). Zanim odpowiednie służby wejdą do naszego mieszkania (patrz infografika powyżej), muszą zażądać od nas wydania szukanego przedmiotu, osoby lub poinformować nas, w jakim celu prowadzona będzie kontrola. Mamy prawo być obecni w miejscu przeszukiwanym oraz mamy prawo do obecności osoby postronnej. W przypadku zatrzymania przedmiotów, musimy otrzymać pokwitowanie.

Jeżeli uważamy, że nasze prawa zostały pogwałcone, możemy złożyć do sądu rejonowego zażalenie na prokuratorskie zatwierdzenie przeszukania. Mamy na to siedem dni od dnia otrzymania zatwierdzenia przeszukania.

Jeżeli podczas przeszukania służby zatrzymały rzeczy lub przeszukanie nastąpiło bez uprzedniego polecenia sądu lub prokuratora, a w ciągu 7 dni od dnia czynności nie nastąpiło jej zatwierdzenie, przedmioty muszą zostać niezwłocznie zwrócone osobie uprawnionej (art. 230. paragraf 1 k.k.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!