- Serca były po naszej stronie, ludzie mieli już dość tego kłamania, tego oszukiwania, tych ciągłych obietnic, mówienia o dialogu, skoro rzeczywistość była zupełnie inna - tak o zdarzeniach z 19 marca 1981 roku mówił w wywiadzie dla Polskiego Radia Jan Rulewski.
Rzeczywistość przybrała tego dnia barwy siną i czerwoną - od siniaków i krwi działaczy „Solidarności” brutalnie pobitych w trakcie sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy. Oprócz Jana Rulewskiego, szefa lokalnych struktur związku, ofiarami milicyjnej agresji padli Michał Bartoszcze i Mariusz Łabentowicz. Kłamstwa komunistycznych władz o rzekomym wypadku samochodowym tego pierwszego jedynie podsyciły i tak rozgrzane nastroje społeczne. Niewiele zabrakło do wybuchu ogólnopolskiego strajku.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się we wtorek o godzinie 11.00 od złożenia kwiatów pod tablicą upamiętniającą wydarzenia Bydgoskiego Marca 1981 r przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim. Dla przypomnienia tamtych wydarzeń w sali konferencyjnej im. Bydgoskiego Marca’81 miał miejsce okolicznościowy wykład oraz konkurs dla uczniów szkół ponadpodstawowych. Zaplanowano ponadto spotkanie z Janem Rulewskim, uczestnikiem tamtych wydarzeń.
Mieszkańcy miasta i okolic mogą od wtorku oglądać przed urzędem wystawę przygotowaną przez IPN pt. „O wieś wolną, niezależną, samorządną – rocznica wydarzeń Bydgoskiego Marca’81 i rejestracji Solidarności Rolniczej”.
By upamiętnić tę opozycyjną kartę w historii miasta, Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy przygotowało wystawę malarską „Prowokacja bydgoska 1981”, którą można oglądać w gmachu głównym instytucji przy ulicy Gdańskiej 4. Otwarcie miało miejsce we wtorek, 19 marca.
- Wystawy powstają z różnych powodów, np. z wewnętrznego nakazu przyzwoitości wobec ludzi, czasu i wydarzeń. Idea organizacji wystawy „Prowokacja bydgoska 1981” narodziła się wiosną 2021 roku, w czterdziestolecie wkroczenia milicji do gmachu dzisiejszego urzędu wojewódzkiego, i chodziła za nami aż do teraz. Bydgoski marzec należy do najtrudniejszych tematów sztuki. W jakimś sensie zaistniał w grafice, w malarstwie był marginalny – mówią Wacław Kuczma i Paweł Lewandowski-Palle, kuratorzy nowej ekspozycji w MOB.[
Do projektu zaproszono 45 artystek i artystów z kilku pokoleń – od urodzonego w połowie lat 30. XX wieku Michała Kosmy Jędrzejewskiego po dwudziestokilkulatków. Każdy z twórców otrzymał propozycję realizacji jednego obrazu malarskiego.
Kuczma i Lewandowski-Palle podkreślają, że artyści, dzieląc się refleksją o „paskudnym czasie poprzedzającym wprowadzenie stanu wojennego”, nie zamierzali wyręczać historyków, a sami kuratorzy nie chcieli wchodzić w buty cenzorów.
– Forma zgromadzonych wypowiedzi jest zróżnicowana, od formuł realizmu po wypowiedzi abstrakcyjne. Wystawa wydaje się klasyczna w aspekcie eksponowanych tu dzieł artystów, w tym sensie jest więc reprezentatywna dla jakiejś części sztuki polskiej. Dzieła zaprezentowane właśnie w Bydgoszczy mają sens głębszy, a udostępnienie wystawy właśnie 19 marca jest z pewnością symboliczne – dodają.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kwaśniewska zawstydza młodsze koleżanki. Wyglądała w teatrze jak 40-latka
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA