MKTG SR - pasek na kartach artykułów

60 lat minęło, jak jeden...

Tomasz Zieliński
Tomasz Zieliński
Tomasz Zieliński
po kilkunastu latach pisania i załamywania rąk, dziś możemy odtrąbić sukces. Wprawdzie nie jest on nasz, ale to nie szkodzi - z radością podpiszemy się pod cudzym...

Starzy bydgoszczanie na pewno pamiętają początek lat 50., kiedy powstawał otwarty basen przy ulicy Nakielskiej. Trochę młodsi - letnie dni od rana do wieczora, spędzone na rachitycznej trawce, co nikomu oczywiście nie przeszkadzało.

Również to, że w latach 70. - dekadzie sukcesu gospodarczego za sprawą towarzysza Edwarda, na terenie basenu nic nie można było kupić do jedzenia. Cóż, zabierało się kanapki z domu, kawałek koca i pędziło na Nakielską. Do dziś nie zapomnę widoku, jak na przystanek - numeru linii nie pomnę - podjeżdżały autobusy, wypuszczając dziesiątki spragnionych plażowania.

CZYTAJ TEŻ:Basen przestanie straszyć. Teren przy Nakielskiej ma być zagospodarowany

Później nastał czas wielkiej smuty. Nieremontowany basen podupadał, a młodzieniaszkiem już nie był. Na początku lat 90. prowadzący go TKKF próbował zainstalować tam pole namiotowe, ale też bez sukcesu. O kolejnych latach i pomysłach, z agencją towarzyską włącznie, pamiętać nawet nie wypada.

Dzisiaj wygląda na to, że na niemal trzyhektarową działkę wróci życie. Jedna z bydgoskich firm, właściciel terenu od kilkunastu lat, wreszcie znalazła sposób na jego wykorzystanie. W planach są, nawiązujące trochę do tradycji, a bardzo do współczesnych trendów - centrum rehabilitacyjne, hotel i dyskont.

- Nie pasuje Państwu? - Ja będę bardzo szczęśliwy. Zniknie co prawda kawałek mojego dzieciństwa, ale piękny kawałek Bydgoszczy doczeka się uporządkowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera