Bydgoszcz. Strzelanina podczas policyjnego pościgu [NOWE INFORMACJE!]

O tym, że 45-letni bydgoszczanin może przewozić narkotyki kryminalni podejrzewali już wcześniej. Po południu, wyruszyli w patrol kilkoma nieoznakowanymi radiowozami.

- Przed godziną 19.00 na ul. Sowińskiego w Bydgoszczy policjanci zauważyli jaguara, którym miał jechać znany im 45-latek. Kryminalni dali więc sygnał do zatrzymania. Gdy funkcjonariusze podchodzili do samochodu, kierujący nim gwałtownie ruszył, skręcając na chodnik, w kierunku jednego z nadchodzących policjantów, spychając go na ścianę pobliskiej kamienicy - informuje policja.

Czytaj także: Kto strzelał w bloku?

W odpowiedzi drugi policjant strzelił w koła samochodu, ale 45-latek uciekał dalej. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Uciekinier zwolnił dopiero kilka ulic dalej, przy ul. Flisackiej. Tam natknął się na zamknięte rogatki. Próbował staranować przejazd.

- Wtedy do akcji wkroczyli kryminalni z innego radiowozu i samochodem uniemożliwili 45-latkowi dalszą jazdę. Z tej racji, że sytuacja potencjalnie zagrażała postronnym świadkom, którzy zgromadzili się wokół, policjanci krzykiem próbowali ich rozgonić, ale gdy ci nie reagowali jeden z funkcjonariuszy oddał trzy strzały w powietrze celem zaalarmowania o niebezpieczeństwie - informuje KWP w Bydgoszczy.

Kierowca został zatrzymany. W aucie znaleziono reklamówkę, a w niej dwa worki z białym proszkiem. Wstępne testy wykazały, że to blisko 4,5 kg amfetaminy. Narkotyki trafiły do Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Bydgoszczy, gdzie poddane zostaną specjalistycznym badaniom.

Jak informuje policja, zatrzymany 45-latek był wielokrotnie notowany za różnego rodzaju przestępstwa. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.