Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozproszone bydgoszczan kibicowanie [KOMENTARZ]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Pierwszy mecz polskiej drużyny za nami. I choć cieszy wygrana, to niedosyt pozostaje. Nie myślę tu o niewykorzystanych sytuacjach, czyli bramkach, które nie padły. Myślę o atmosferze oraz możliwościach wspólnego kibicowania.

Pamiętam Euro, które odbywało się cztery lata temu w Polsce. Pamiętam, jak na Starym Rynku wyznaczano specjalną strefę kibica, jak ustawiano ogromny telebim, budowano miniboisko do piłki nożnej i organizowano miniturniej. Jak ustawiano stoiska z piłkarskimi gadżetami. Wówczas wspólne oglądanie każdego meczu było dla miłośników sportu (i nie tylko dla nich) wielkim wydarzeniem. Tak było również wtedy, kiedy Polacy odpadli z turnieju.

PRZECZYTAJ:Polacy, francuskie Euro jest nasze! Kibice piłki nożnej uradowani

Dzisiaj, niestety, jest inaczej. Nie ma już piłkarskiego „miasteczka”, a kibice oglądają zmagania piłkarzy w różnych miejscach. Stojąc w tłumie na ulicy, trudno im cieszyć się każdym dobrym zagraniem polskich zawodników. Poza tym na mniejszych monitorach jakość obrazu jest przecież gorsza od tego emitowanego na telebimie.

Szkoda, że miasto nie wykorzystało tej okazji. Mistrzostwa Europy w piłce nożnej idealnie nadają się przecież do tego, by jednoczyć mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!