Ruszymy po szynach co trzy minuty? [TRAMWAJ DO FORDONU]

[break]
Przypomnijmy, że jedna z największych bydgoskich inwestycji ostatnich lat była gotowa już pod koniec ubiegłego roku. Tramwaj do Fordonu zaczął kursować w sobotę, 16 stycznia. Po trzech miesiącach jego funkcjonowania urzędnicy i drogowcy są zadowoleni. Wygląda na to, że pasażerowie tramwaj też polubili...

Maciej Kozakiewicz, prezes spółki Tramwaj Fordon, zapewnia, że usterki nękające na początku użytkowania nowe tramwaje marki Swing, produkowane przez bydgoskie zakłady PESA, praktycznie zostały wyeliminowane.

- Pozostał problem tłukących się, nawet przy normalnym zamykaniu, drzwi od strony motorniczego, ale razem z Pesą pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu - mówi prezes Tramwaju Fordon. - Z kolei na samej trasie pozostał do usunięcia stukot na pewnym odcinku. Najprawdopodobniej więc będzie trzeba dosztukować jakiś odcinek szyny.

PRZECZYTAJ:Ratusz zapowiada same dobre zmiany [TRAMWAJ DO FORDONU]

W tej chwili spółka przygotowuje się do dokładnej analizy możliwości trakcji elektrycznej i przygotowania jej do letniego sezonu tak, żeby przy wysokich temperaturach powietrza nie dochodziło do spadków napięcia.

- Wciąż także pozostają postulaty części mieszkańców dotyczące, m.in., linii nr 10, przygląda się im Zarząd Dróg Miejskich - mówi Maciej Kozakiewicz.

Przypomnijmy, że uruchomienie tramwaju do Fordonu towarzyszyły zmiany w rozkładzie jazdy komunikacji miejskiej. Niebawem czekają nas kolejne korekty.

- Od początku wdrożenia nowej sieci połączeń, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej monitoruje między innymi liczbę pasażerów na poszczególnych trasach - tłumaczy Anna Strzelczyk-Frydrych z zespołu obsługi mediów Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Stąd już w pierwszych dniach po uruchomieniu nowej linii tramwajowej, wprowadzono sporo zmian i dodatkowych kursów.

Korekty rozkładów jazdy tramwaju nastąpią od 28 maja. Inne będą czasy przejazdów. W efekcie, częstotliwość kursowania składów na trasie fordońskiej zostanie w godzinach szczytów zwiększona z 4 do 3 minut. Zmiana dotyczyć będzie linii nr 7 - tramwaje będą teraz kursować co 10 minut.

Przyczyna takich decyzji jest prosta - ZDMiKP szacuje, że tylko w pierwszym okresie funkcjonowania nowego układu komunikacji miejskiej, dzienna średnia liczba pasażerów na trasie Fordon-Śródmieście wzrosła o ponad 10 procent.

Na koniec maja zaplanowano także rozszerzenie na Fordon zasięgu działania Inteligentnych Systemów Transportowych. Dzięki temu czasy jazdy tramwajów na odcinku Łoskoń-Wyścigowa mają być krótsze nawet o 5 minut.

Tymczasem - przynajmniej w teorii - nie ustają prace nad zmianą systemu taryf dla bydgoskiej komunikacji.

- Nie może być tak, że teraz mieszkańcy Fordonu są niemalże uprzywilejowani, bo na bardzo długiej linii do Śródmieścia jadą na jednym bilecie, a mieszkańcy leżących bliżej centrum Czyżkówka czy Miedzynia muszą się przesiadać i płacić więcej - mówi Rafał Piasecki, radny PiS i przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta.

Propozycje komisji to np. obniżenie ceny biletu godzinnego z 4,20 zł do 3,50 zł oraz wprowadzenie biletu uprawniającego do przesiadki z jednej linii na drugą.

Ubiegłotygodniową debatę na zebraniu komisji na ten temat jednak przełożono - bo... drogowcy nie mają jeszcze gotowych analiz.