Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie płacą najwyższe składki OC wśród mieszkańców całego województwa

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Niektóre firmy ubezpieczeniowe celowo windują ceny dla niektórych grup klientów, aby ich zniechęcić
Niektóre firmy ubezpieczeniowe celowo windują ceny dla niektórych grup klientów, aby ich zniechęcić Dariusz Bloch
Ceny polis OC szybują i sięgają nawet połowy ceny samochodu. Nadziei, że ceny za ubezpieczenie auta spadną, nie ma.

Kierowcy z Bydgoszczy, którzy właśnie wykupują obowiązkową polisę OC chwytają się za głowę i portfele - bywa, że ubezpieczenie kosztuje ich dwa razy więcej niż rok wcześniej. Najgorzej mają młodzi kierowcy, z prawem jazdy od niedawna i pierwszym, kilkunastoletnim samochodem.

- Mój syn kupił sobie pierwsze auto, niewielkiego forda z silnikiem 1,6. Nie miał zniżek, więc ostrzegłem go, żeby przygotował sobie tysiaka na OC. Okazało się, że to mało, zapłacił ponad 2 tysiące. To się w głowie nie mieści, samochód kosztował go cztery tysiące - narzeka pan Marcin z Bydgoszczy, który drugi tysiąc musiał dołożyć do ubezpieczenia auta syna.

Zobacz galerię: Wypadek na rondzie Jagiellonów. Zderzenie trzech aut
Tyle że nie jest on wyjątkiem, więcej płacą nawet ci, którzy mają pełne, a więc 60-procentowe zniżki w ubezpieczeniu OC.

Każdy płaci więcej

- Sytuacja z tego miesiąca. 30-letni właściciel audi a4 z silnikiem 1,9, z pełnymi zniżkami rok temu płacił za OC 316 zł, teraz zapłacił 580. 40-letnie małżeństwo, też z pełnymi ulgami, posiadacze toyoty rav4 o pojemności silnika 2,2 cm3 rok temu zapłacili za OC 480 zł, w tym roku musieli wyłożyć 824 zł - wylicza Agnieszka Świątkowska, multiagent. I potwierdza, że w najtrudniejszej sytuacji znaleźli się młodzi, niedoświadczeni kierowcy.

Zobacz galerię: Wypadek na skrzyżowaniu Armii Krajowej i Zamczysko
- Są takie towarzystwa ubezpieczeniowe, które stawkami chcą zniechęcić tę kategorię kierowców do wykupienia u nich OC. Potrafią przedstawić propozycję, która wynosi 8, a nawet 10 tys. zł - tłumaczy Agnieszka Świątkowska. Kierowca poniżej 25 roku życia z prawem jazdy ważnym poniżej roku i pierwszym autem musi liczyć się z wydatkiem przynajmniej 2 tysięcy złotych za OC.

Powodów jest wiele

- Ceny rosną cały czas. Dlaczego? To wypadkowa wielu czynników. Zakończyła się wojna cenowa, którą prowadziły towarzystwa ubezpieczeniowe. Zauważono, że wpływy z polis nie rekompensują strat, które wynikają z wypłacania coraz wyższych odszkodowań - wyjaśnia Agnieszka Świątkowska. Ubezpieczeni mają bowiem coraz większą wiedzę na temat swoich praw, poszkodowanych szybko odnajdują kancelarie specjalizujące się w odzyskiwaniu odszkodowań. Potrafią wycisnąć z towarzystwa ubezpieczeniowego wszystko, co należne ich klientowi.

Zobacz galerię: Wypadek na rondzie Skrzetuskim [ZDJĘCIA]
- Zmieniły się też przepisy. Kiedyś, gdy uszkodzono na przykład zderzak, towarzystwo wypłacało odszkodowanie za uszkodzenie pomniejszone o amortyzację takiej części. Jeśli auto miało 10 lat, to odszkodowanie miało wysokość ceny 10-letniego zderzaka. Dziś musi wystarczyć na nową część. To również obciążyło ubezpieczycieli - twierdzi Agnieszka Świątkowska.

Niestety, bydgoszczanie zapłacą wyższą składkę niż na przykład mieszkańcy Świecia czy Nakła. Ubezpieczyciel starannie sprawdza kod pocztowy - wie, że ryzyko stłuczki czy wypadku największe jest w największym mieście województwa, gdzie ruch jest ogromny, a miejsc do parkowania brakuje bardziej, niż w miastach, gdzie ruch jest mały.

Warto wiedzieć

Polisa OC jest obowiązkowa - jej zakres jest taki sam we wszystkich towarzystwach ubezpieczeniowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!