MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znów łapią ludzi w lesie

Michał Sitarek
- Dlaczego ulice Inwalidów i Lewińskiego znów wytypowano do radarowych kontroli? - pytają poirytowani kierowcy z Fordonu.

- Dlaczego ulice Inwalidów i Lewińskiego znów wytypowano do radarowych kontroli? - pytają poirytowani kierowcy z Fordonu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185718" sub="Przez pół roku na Lewińskiego i Inwalidów nie było kontroli. Od ubiegłego tygodnia lepiej uważać. Fot.: Tadeusz Pawłowski">

Zdecydowana większość kierowców jest oburzona nowym oznakowaniem.

- Jaki to ma sens? Czy chodzi tylko o wystawianie mandatów? - pyta pan Jarosław Miętkiewicz z Fordonu. - Przecież tam jest bezpiecznie: długie proste, chodniki dostosowane do potrzeb rowerzystów, zero zabudowań. Jeśli na takich ulicach organizuje się kontrole, to nie mam złudzeń, że chodzi wyłącznie o wystawienie większej liczby mandatów, a nie o bezpieczeństwo. Pomijam już to, że wielu kierowców na Lewińskiego myśli, że są już poza terenem zabudowanym.

<!** reklama>

Dlaczego strażnicy wnioskowali do drogowców o nowe oznakowanie ulic, które umożliwi im prowadzenie kontroli?

- Na ulicy Inwalidów są liczne zjazdy do ogródków działkowych, panuje duże natężenie ruchu i dochodziło tam wcześniej do niebezpiecznych kolizji - wyjaśnia rzecznik straży miejskiej, Arkadiusz Bereszyński. - Na Lewińskiego z powodu rozwijania dużych prędkości doszło z kolei do bardzo niebezpiecznego wypadku. O prowadzenie kontroli w tych miejscach wnioskowała również policja oraz część mieszkańców.

Drogowcy zgodzili się na znaki po własnych analizach. - Zdajemy sobie sprawę, że ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę irytuje część kierowców - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - Proszę mi jednak wierzyć, że jest to wyjątkowo zdradliwy odcinek.

- W okresie zimowym - dodaje rzecznik - z powodu sąsiedztwa lasu nawierzchnia najszybciej przemarza. Łuki na tej drodze nie są dostosowane do prędkości 70 kilometrów na godzinę. Doszło tam w wyniku przekroczenia prędkości do wyjątkowo tragicznego wypadku z ofiarami śmiertelnymi. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że droga jest szlakiem migracji zwierząt leśnych. Bardzo często przebiegają tam sarny. To wszystko sprawia, że nawet w okresie letnim nie wprowadzimy tam podwyższonego limitu prędkości.

Pracownicy ZDMiKP dodają, że tymczasowe podwyższenie limitu prędkości w okresie maj-wrzesień do 70 kilometrów na godzinę mogłoby wprowadzić jeszcze większe zamieszanie.

- Kontrowersje pojawiałyby się za każdym razem w momencie zmiany oznakowania. Kierowcy tłumaczyliby się, że przecież jeszcze niedawno można było tu jechać „siedemdziesiątką”. Takich sytuacji chcielibyśmy uniknąć. Dlatego na terenie miasta nie stosujemy w tej chwili sezonowych znaków - dodaje Krzysztof Kosiedowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!