MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zgoda przy prostokątnym stole

Paweł Antonkiewicz
Usiedli wczoraj przy stole, wymienili poglądy i... chyba zakończyli spór w sprawie budowy nowych pawilonów, które miałyby stanąć w miejscu starych i szpecących osiedle.

Usiedli wczoraj przy stole, wymienili poglądy i... chyba zakończyli spór w sprawie budowy nowych pawilonów, które miałyby stanąć w miejscu starych i szpecących osiedle.

<!** Image 2 align=right alt="Image 110146" sub="Tylko jeśli znajdzie się inwestor, brzydki obiekt zostanie rozebrany Fot. Paweł Antonkiewicz">Na początku stycznia na tablicach ogłoszeń w klatkach schodowych na osiedlu Chrobrego w Nakle wywieszono list protestacyjny, podpisany przez pełnomocnika mieszkańców bloków oznaczonych numerami 12 i 13, ich sąsiada i radnego gminy, Bolesława Kalisza.

- Protestujemy przeciw planowanej budowie budynków usługowo-mieszkalnych przed blokami numer 12 i 13 na osiedlu Chrobrego - mówił radny, w imieniu swoim i innych.

- Ten protest jest przedwczesny - stwierdził Tomasz Kielak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Chrobry”. - Nie jest jeszcze przesądzone, co wybudujemy przed tymi budynkami.

Mieszkańcy budynków, z którymi wówczas rozmawiałem, nie mieli nic przeciwko rozbiórce dawnego zaplecza - zakończonej w 1986 roku budowy osiedla - oraz kiosków i pawiloników postawionych obok.

<!** reklama>- Tylko żeby nie zbudowali nam tutaj nic wysokiego, co zasłoni światło - mówiło kilka osób.

Dzisiaj wszyscy obawiający się tego mogą być spokojni. Miesiąc po wywieszeniu protestu i zbieraniu podpisów lokatorów, przy jednym stole usiedli: władze spółdzielni, radny Bolesław Kalisz i przedstawiciele mamorządu mieszkańców z osiedla Chrobrego. - We wniosku o warunki zabudowy, jak zwykle, bo tak się robi, podaliśmy nasze maksymalne plany. Mówiąc językiem młodzieżowym - „pojechaliśmy po bandzie”. Podaliśmy więc najwyższe dopuszczalne wysokości i odległości, spodziewając się, że gmina zaostrzy kryteria - wyjaśniał prezes. - Teraz deklaruję, że myślimy jedynie o zabudowie parterowej. Chcemy jednak, żeby była ona ładniejsza od obecnej i dlatego nowe pawilony mogą być o metr wyższe od tych, które teraz tam są.

Zarówno radny, reprezentujący nie tylko siebie, ale i osoby, które powołały go na przewodniczącego komitetu protestacyjnego, jak i działacze samorządowi z zadowoleniem przyjęli taka deklarację. Jej skutki mogą być jednak zaskakujące.

- Może się okazać, że żaden inwestor nie będzie zainteresowany pawilonami bez mieszkań i wtedy przed budynkami nic się nie zmieni - mówi Tomasz Kielak. - Spółdzielnia sama nie może bowiem tam przeprowadzić takiej inwestycji. Jeśli więc nikt się tego nie podejmie, nie rozbierzemy nawet tego brzydkiego zaplecza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!