MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zatkało nam miasto, czyli Bydgoszcz w godzinach szczytu

Jarosław Jakubowski
Kamil Mójta
Kierowcy jeżdżą po Bydgoszczy ze średnią prędkością 41 km/h - wynika z najnowszych badań serwisu korkowo.pl. A my sprawdzamy, gdzie stoi się najdłużej.

Specjaliści z poznańskiego serwisu korkowo.pl przeprowadzili dobowe pomiary średnich prędkości, osiąganych przez bydgoskich kierowców. Przeanalizowano dane GPS z urządzeń Yanosik oraz Flotis Mobile umieszczonych w pojazdach poruszających się po Bydgoszczy między 25 a 26 marca 2014 roku.
[break]

Za dnia lepiej nie jeździć...

Co wykazały obserwacje? W skrócie - najlepiej po Bydgoszczy jeździ się o świcie i pod koniec dnia. Ruch w mieście przebiega najpłynniej rankiem (do godziny 7) oraz wieczorem po godzinie 19. Poza godzinami szczytu średnia prędkość pojazdów wynosi około 41 km/h, przy czym najwyższe prędkości (nawet 50 km/h) osiągają kierowcy, którzy wyruszają w trasę jeszcze przed 6 rano.
A o której godzinie jest najgorzej? W dużą dozę cierpliwości muszą uzbroić się kierowcy, którzy przejeżdżają przez Bydgoszcz między 8 a 9 rano oraz między 15 a 18 po południu. W tych godzinach średnia prędkość pojazdów nie przekracza 33 km/h.
W porównaniu z innymi miastami Polski Bydgoszcz nie wypada jednak pod tym względem źle. Specjaliści z korkowo.pl stwierdzili, że bydgoskie godziny szczytu są podobne do tych odnotowanych w Toruniu - w obu miastach prędkość kierowców w trakcie szczytu komunikacyjnego utrzymuje się na poziomie 33 km/h. Przy czym widać różnice w natężeniu ruchu poza godzinami szczytu. Nieco lepiej jeździ się wtedy w niemal dwukrotnie mniejszym Toruniu. Różnica w prędkościach wynosi 44 do 41 km/h na korzyść grodu Kopernika.
Mieszkańcy większych ośrodków, takich jak Wrocław czy Kraków, mogą tylko pomarzyć o takim tempie poruszania się po mieście. W godzinach szczytu prędkościomierze nie przekraczają tam wartości 30 km/h.

Miasto z dwoma gardłami

Wiosną w Bydgoszczy zaczęły się poważne prace drogowe - na węźle zachodnim i w kierunku Fordonu, w związku z budową linii tramwajowej - i to one są powodem największych utrudnień w ruchu miejskim. Modernizacja wiaduktu kolejowego na ul. Grunwaldzkiej spowodowała, że aż do połowy przyszłego roku zamknięta będzie południowa nitka tej ulicy - od ronda Maczka do Kraszewskiego. Ruch obustronnie został poprowadzony północną jezdnią Grunwaldzkiej.
Drugie wąskie gardło utworzyło się na Kamiennej, gdzie w związku z budową linii tramwajowej do Fordonu zamknięto jeden pas. W miniony weekend wykonawca inwestycji wyłączył z ruchu ulice Wyścigową i Startową. Te utrudnienia będą trwały do końca kwietnia.

Autobusy i taksówki też stoją

Brak płynności ruchu najsilniej odczuwa transport publiczny. - W godzinach szczytu z powodu robót na węźle zachodnim notujemy nawet 20-minutowe opóźnienia. Poza tymi godzinami autobusy spóźniają się około 10 minut. W związku z tymi pracami zwiększył się ruch na Nakielskiej. Wprowadziliśmy korekty rozkładów jazdy, żeby zmniejszyć opóźnienia - mówi Joanna Lisowska, kierownik Działu Nadzoru Ruchu Miejskich Zakładów Komunikacyjnych.
Autobusy stoją w korkach również na Kamiennej (z powodu zamknięcia Wyścigowej), Fordońskiej oraz zwyczajowo - Królowej Jadwigi i Dworcowej.
Przedsiębiorstwa taksówkowe najbardziej narzekają obecnie na korki w rejonie węzła zachodniego. - Grunwaldzka i Nad Torem w godzinach porannych stoją. W pozostałych rejonach ruch odbywa się w miarę płynnie - informuje Anna Szczupacka z Radio Taxi Zrzeszeni.
Mankamentem układu drogowego Bydgoszczy jest brak obwodnicy, która umożliwiłaby szybki przejazd z zachodu na wschód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!