Zamieszanie u rywala Polonii. Ale czy to pomoże?

W poprzednim sezonie żużlowcy Polonii i Stali spadli z I ligi. Wydawało się, że rzeszowianie szybko podniosą się z kolan. Do klubu trafił milioner Ireneusz Nawrocki, sprowadzono Grega Hancocka i Tomasza Jędrzejaka. Okazuje się jednak, że na Podkarpaciu nie wszystko wygląda różowo.

Bomba wybuchła w środę, gdy trener Mirosław Kowalik oznajmił, że zwolnił się z pracy w rzeszowskim klubie.

- Miałem dość proszenia się o swoje pieniądze. Nie chcę wnikać w szczegóły. Liczę, że prezes Nawrocki po prostu się ze mną rozliczy - mówi Kowalik na łamach „Przeglądu Sportowego”. - Dopytywałem się o pieniądze. Co mówiła druga strona? Wiecznie tłumaczenie się i jakieś „bajery”.

Mówi się, że Stal ma zaległości też wobec żużlowców.

- Nie będę wypowiadał się w imieniu zawodników. Myślę, że boją się za dużo mówić. Mam jednak przekonanie, że niedługo to samo wszystko wyjdzie - dodaje Kowalik.

Władze klubu stanowczo wszystkiemu zaprzeczają i twierdzą, że zaległości nie ma. Nawrocki oczekuje od Kowalika przeprosin i sprostowania.

Szum wokół Stali nie zmienia faktu, że w niedzielę „Żurawie” będą zdecydowanym faworytem (nawet jeżeli nie pojedzie Hancock, którego nie ma w awizowanym zestawieniu). Na Sportowej Stal rozbiła bydgoszczan 61:29. Poloniści wygrali tylko jeden wyścig (4:2 w 15. biegu). Stało się tak dlatego, że jeden z dwóch juniorów Stali, którzy startowali w tej gonitwie, zanotował defekt na prowadzeniu.

Stal Rzeszów
9. Nick Morris
10. Luke Becker
11. Karol Baran
12. Nicklas Porsing
13. Tomasz Jędrzejak
14. Arkadiusz Potoniec

Polonia Bydgoszcz
1. Oskar Ajtner-Gollob

2. 3. Valentin Grobauer
   4. Michał Piosicki
   5. Matic Ivacic
   6. Tomasz Orwat
   7. Mateusz Jagła