MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wozi nas złom pod kontrolą

Jarosław Jakubowski
Jaki jest stan techniczny busów wożących ludzi w Bydgoszczy i okolicy? Czy właściciele prywatnych linii mają pieniądze na inwestycje w nowy tabor?

Jaki jest stan techniczny busów wożących ludzi w Bydgoszczy i okolicy? Czy właściciele prywatnych linii mają pieniądze na inwestycje w nowy tabor?

<!** Image 3 align=none alt="Image 206928" sub="fot. sxc.hu">

- Zwróciłem ostatnio uwagę na wygląd busa linii 303, który podjechał na przystanek koło hotelu „Brda”. Karoseria pojazdu miała tak duże dziury wyżarte przez rdzę, że można by włożyć w nie rękę. Jak taki złom może wozić ludzi? - dziwi się Zbigniew Rybczyński, nasz Czytelnik.

Zdaniem Krzysztofa Nowaka, naczelnika Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego, jest to jedna z najlepiej kontrolowanych linii przewozowych w Bydgoszczy. - Ten samochód był sprawdzany przez nas wiele razy. Wbrew pozorom, jest sprawny technicznie. Korozja karoserii nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Elementy nośne konstrukcji są w dobrym stanie - zapewnia naczelnik.

<!** reklama>

Inspektorzy transportu drogowego regularnie prześwietlają busy wożące ludzi w Bydgoszczy i okolicy. Sprawdzane jest wszystko to, co może wpływać na bezpieczeństwo pasażerów - układ hamulcowy i kierowniczy, stan ogumienia, mocowanie foteli, a także liczba przewożonych pasażerów. Zdarza się, że zwłaszcza na liniach podmiejskich busy jeżdżą przepełnione. Kierowcy i właściciele busów muszą jednak liczyć się z konsekwencjami. Za każdą ponadplanową osobę można zapłacić 100 zł kary.

W lutym, podczas kontroli busa kursującego na trasie Bydgoszcz-Osielsko, inspektorzy stwierdzili, że zmieniono wyznaczoną trasę i przystanki, a kierowca dwa razy nie wydał pasażerom biletu. Co gorsze, w listopadzie 2012 r. kierowcy zostało zabrane prawo jazdy kategorii B. Nigdy nie posiadał prawa jazdy kategorii D, wymaganej do kierowania autobusami. Inspektorzy stwierdzili ponadto, że w pojeździe jest zbyt dużo foteli i są one nieprawidłowo zamocowane. Zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, kierowcę ukarano mandatem. Przewoźnikowi grozi kara - 5000 złotych.

Porównanie przewozów okazjonalnych i regularnych wypada na korzyść tych pierwszych. Stan techniczny pojazdów kursujących na stałych liniach, czyli głównie autobusów, jest gorszy, bo pojazdy są w większym stopniu eksploatowane i brakuje czasu na ich naprawy. - Około 3-5 procent dowodów rejestracyjnych zatrzymujemy w przewozach okazjonalnych, podczas gdy w regularnych ponad 10 procent - mówi Krzysztof Nowak.

Prywatni przewoźnicy przeżywają kryzys. - Nie inwestuję, bo mnie nie stać. Koszty paliwa i ZUS dobijają nas. Ceny biletów są zaś te same od kilku lat. Dopłat od miasta - jak MZK - nie dostajemy. Przewiduję, że w ciągu 3-4 miesięcy będziemy musieli zwijać interes - mówi Wiesław Szymański z Prywatnej Komunikacji Miejskiej, obsługującej linię 303 w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!