Wchodzą, jak po swoje

Policjanci z Nowego zatrzymali 30-letniego mieszkańca gminy, który na początku października włamał się do przyczepy kempingowej. W ręce mundurowych ze Świecia wpadł mężczyzna, który obrabował bezdomnego.<!** Image 2 align=none alt="Image 224665" sub="Okazało się, że 30-letni złodziej z Nowego, oprócz włamania do przyczepy kempingowej, ma na swoim koncie także włamanie do domku letniskowego / Fot.: archiwum policji">

Włamywacz z Nowego zabrał z przyczepy kempingowej wieżę stereo, markowy perfum oraz różne artykuły spożywcze. Właścicielka kempingu wyceniła swoje straty na kwotę około 700 złotych.

Na zwolnieniu warunkowym

Żmudna praca kryminalnych pozwoliła na bezbłędne wytypowanie podejrzanego. Funkcjonariusze zatrzymali 30-letniego mieszkańca gminy, w którego mieszkaniu znaleźli zrabowany markowy perfum i dekoder telewizyjny do odbioru cyfrowej telewizji naziemnej, który jak się okazało także pochodził z rabunku.

- Jak ustalili mundurowi na koncie tego mężczyzny jest także włamanie do domku letniskowego, do którego doszło pod kilka miesięcy wcześniej, skąd zabrał ów dekoder telewizji cyfrowej - informuje Maciej Rakowicz, oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu. - Sprawca popełnił te przestępstwa przebywając na warunkowym zwolnieniu, dlatego teraz jako recydywista może spędzić w więzieniu kilka lat dłużej niż to normalnie przewiduje kodeks karny - tłumaczy Maciej Rakowicz.

Pobił i okradł

Zrabowane w obu włamaniach przedmioty wróciły już do swoich prawowitych właścicieli.

Także świeccy mundurowi mają powody do zadowolenia, bo kiedy zostali powiadomieni o napadzie, do którego doszło w Parlinie, na podstawie zebranych informacji szybko wytypowali sprawcę i już następnego dnia zatrzymali 31-letniego mężczyznę. Sprawca, poprzedniej nocy wszedł na teren opuszczonego domu, zajmowanego przez bezdomnego 68-latka i zażądał od niego wydania pieniędzy. Kiedy ich nie otrzymał, pobił mężczyznę, a następnie zabrał mu pieniądze, zegarek i dokumenty. <!** reklama>

W chwili zatrzymania kryminalni znaleźli przy nim zegarek i dokumenty ofiary przestępstwa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnego dnia policjanci przedstawili mu zarzut popełnienia rozboju. Sąd Rejonowy w Świeciu, po zapoznaniu się z zebranymi przez funkcjonariuszy dowodami zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na trzy miesiące. Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.