Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koronowie ukradł telewizor z mieszkania. Wpadł, jak niósł go ulicami miasta

OPRAC.:
Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Obraz z monitoringu. Mężczyzna niósł skradziony telewizor w ręku, przez miejskie ulice.
Obraz z monitoringu. Mężczyzna niósł skradziony telewizor w ręku, przez miejskie ulice. KWP Bydgoszcz
Policjanci zatrzymali mężczyznę idącego ulicą w Koronowie, z telewizorem pod pachą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale 35-latek chwilę wcześniej ukradł ten sprzęt z jednego z mieszkań.

W czwartek (06.07.2023) około godz. 18:00 dyżurny komisariatu policji w Koronowie otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że mieszkanka ulicy Dworcowej widziała jak mężczyzna zbiega po schodach z telewizorem. Nabrała przypuszczeń, że włamał się do jednego z mieszkań i ukradł odbiornik telewizyjny. Sprawcy kradzieży szukały patrole. O tym, gdzie jest wskazał monitoring.

- Informacja ta trafiła do patroli, które rozpoczęły poszukiwania sprawcy. W tym czasie kryminalni z koronowskiego komisariatu sprawdzili miejski monitoring. Jak się okazało 35-latek szedł przez miasto z łupem pod pachą - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.

Mężczyzna został zatrzymany. Telewizor odzyskano. 35-latek trafił do policyjnego aresztu.

W piątek (07.07.2023) mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Straty powstałe podczas tego przestępstwa oszacowano na 600 zł.

Za tego typu przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Koronowie ukradł telewizor z mieszkania. Wpadł, jak niósł go ulicami miasta - Gazeta Pomorska