Tygodnik Fordon. Gdzie są cztery miliony obiecane Staremu Fordonowi?

W siedzibie Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu gościł Piotr Tomaszewski, skarbnik Bydgoszczy (prywatnie też zresztą mieszkaniec Starego Fordonu...). Przedstawiał informacje na temat funduszy przygotowanych przez miasto na remonty i rewitalizację tej części dzielnicy na rok 2020.

Wieloletni Plan Finansowy Bydgoszczy przeznacza na Stary Fordon 45 mln zł. Przyszły rok to finalnie ponad 6 milionów, co budzi wątpliwości społeczników.

- Mówiliśmy o kwocie około 10 milionów - przypominał Rafael Prętki ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu, zabiegającego o rewitalizację dzielnicy. - Różnica jest znaczna.

- Pieniędzy przeznaczonych w planach miasta dla Starego Fordonu nikt nie zabierze - uspokajał Piotr Tomaszewski. - Przeciągają się procedury przetargowe, a skutkiem tego przesunięte będą prace projektowe i budowlane. Staramy się realnie określić kwoty, które możemy wydać.

Co to oznacza w praktyce? - Najprawdopodobniej przesunięcie rozpoczęcia prac w kolejnych lokalizacjach Starego Fordonu. Prace przy nabrzeżu Wisły miały ruszyć w przyszłym roku. Ponieważ trwają jeszcze prace projektowe, a do uzyskania pozostało jeszcze pozwolenie na budowę, jest to mało realne. Podobnie sytuacja wygląda z Rynkiem. Dobrze, jeżeli uda się przeprowadzić prace archeologiczne, które poprzedzają dziś każdą inwestycję i uzyskać pozwolenie na budowę. Początek prac: ewentualnie jesienią 2020.
Trudno też określić terminy dla rewitalizacji terenów nadrzecznych - i tu wystąpić mogą opóźnienia.

Z podobnymi problemami boryka się również Administracja Domów Miejskich, która prowadzić miała część projektu rewitalizacyjnego, termomodernizując kamienice oraz porządkując ich otoczenie. Pierwszy przetarg anulowano, ponieważ „oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na realizację zamówienia”. W pakiecie było siedem budynków. Jak powiedział Piotr Tomaszewski, ADM rozważa teraz ogłoszenie siedmiu odrębnych postępowań.