Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tej decyzji będziemy jeszcze żałować

Jarosław Jakubowski
Miasto Bydgoszcz lekką ręką wydaje grube miliony na różnego rodzaju imprezy o charakterze igrzysk dla ludu, a żałuje pół bańki na adaptację budynku na terenie Cmentarza Bohaterów na potrzeby Izby Pamięci.

Prowadziliby ją harcerze z bydgoskiego hufca. To doskonałe miejsce do tego, żeby dzieciakom opowiedzieć, co się działo we wrześniu 1939 roku w Bydgoszczy i skąd te groby wokół. Taka żywa (choć cmentarna) lekcja historii wniosłaby do młodych głów o wiele więcej wiedzy niż daty tłuczone na lekcjach w szkole.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że domek na cmentarzu przestanie istnieć. Ze sterty pism, jakie w tej sprawie wymienili przewodniczący Rady Miasta Roman Jasiakiewicz, prezydent Rafał Bruski oraz instytucje mu podlegające, wynika niezbicie, że nie ma woli, żeby miejscu pamięci dodać walorów edukacyjnych. Ma powstać w miejsce budynku ścieżka edukacyjna, ale wiadomo, że to nie to samo, co ekspozycja zgromadzona pod dachem, mogąca być przyczynkiem do organizowania ciekawych zajęć.

Żyjemy w czasach, w których skompromitowano pojęcia patriotyzmu, miłości ojczyzny, czy rodzinnych stron. Patrioci słyszą na swój temat różne epitety, często nacechowane agresją. Tymczasem są ludzie, którzy po prostu chcą znać własną historię. Bydgoszczanie przeszli w czasie okupacji niemieckiej straszne rzeczy. To miasto zasługuje na solidne muzeum poświęcone niemieckiej dywersji w 1939 roku i zbrodniom, które po niej nastąpiły. Te wydarzenia na stałe wyryły się w tożsamości bydgoszczan. Warto, aby władze to uszanowały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!