Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Sześciu Wspaniałych" płynie, by Wisła stała się rzeką pomocy dla Rafała [ZDJĘCIA, VIDEO]

Justyna Tota
Justyna Tota
Marek Chełminiak
Na wodzie i lądzie angażują się, by zebrać pieniądze na leczenie 14-latka. Wczoraj przy moście fordońskim wsiedli do kajaków, by w 5 dni pokonać 170 km i dotrzeć do Bałtyku. Pierwsze datki na konto fundacji wpłynęły zanim bydgoscy policjanci ruszyli w drogę.

Na taką wyprawę nie wybiera się z marszu, dlatego przygotowywali się do niej od ponad miesiąca. Na rowerach, na siłowni i basenie szlifowało kondycję (każdy w swoim zakresie) sześciu policjantów z bydgoskiego komisariatu w Fordonie, którzy wczoraj około 8.00 przy moście fordońskim wyruszyli w charytatywny spływ kajakowy Wisłą. Płyną dla 14-letniego Rafała, cierpiącego na zespół Downa i kilka dodatkowych schorzeń (zespół Leśniowskiego-Crohna, czyli chorobę jelit, krótkowzroczność, niewydolność tarczycy, niedobór witaminy D3 i obniżone napięcie mięśniowe). Tata chłopca, młodszy aspirant Wojciech Borakiewicz, od 20 lat policjant wydziału kryminalnego, był zaskoczony i mocno wzruszony, gdy dowiedział się, że koledzy z komisariatu chcą mu pomóc w zebraniu pieniędzy na leczenie i rehabilitację syna.

Dlaczego akurat spływ kajakowy? - Z całym szacunkiem dla organizatorów i uczestników charytatywnych biegów czy wypraw rowerowych, ale o tym już słyszeliśmy nieraz, o spływie kajakowym jeszcze nie. Dodam, że wybraliśmy najtrudniejszy wariant - nie Brdę ani Wdę, lecz Wisłę. By podnieść sobie poprzeczkę jeszcze bardziej, swej wyprawy nie zakończymy jak większość, wpływając do centrum Gdańska, ale wypłyniemy na Bałtyk, co wiąże się z trudniejszymi warunkami i ryzykiem tak zwanej cofki - wyjaśnia nam mł. insp. Rafał Theuss, komendant Komisariatu Policji Bydgoszcz-Fordon, który śmieje się, że z racji pełnionej na co dzień funkcji, został wybrany kapitanem wyprawy, w której uczestniczą także: komisarz Marcin Klimczak, podkomisarz Jacek Kozłowski, podkomisarz Zbigniew Katerla, aspirant Dawid Murawski oraz aspirant Andrzej Semrau.

Grupa „Sześciu Wspaniałych” (nazwali tak siebie z przymrużeniem oka, na potrzeby medialne), choć ma doświadczenie w rekreacyjnych spływach kajakowych, to jednak 170 km Wisłą w 5 dni przepłynie po raz pierwszy - bez asysty. W spływie uczestniczą sami panowie, jak się okazuje, wcale nie dlatego, że policjantki nie chciały podjąć wyzwania. - Uznaliśmy, że najpierw to my, mężczyźni, przetrzemy szlak i narazimy się na ewentualne nieprzyjemne przygody - wyjaśnia kapitan wyprawy, który ma po cichu nadzieję, że charytatywny spływ kajakowy stanie się tradycją stróżów prawa z fordońskiego komisariatu.
Panowie dżentelmeńsko przecierają szlak, ale z pełnym respektem do natury. Nie zakładają, że każdego dnia pokonają 34 km.

W piątek chcemy szczęśliwie stanąć nad brzegiem morza, klepiąc się po plecach, że udało się nam. - mł. insp. Rafał Theuss

- Wiele zależeć będzie od pogody, która w każdej chwili może się zmienić. Jeśli się uda, pierwszego dnia chcemy pokonać jak najdłuższy odcinek, by mieć zapas czasu w razie burz lub innych przeszkód. Nocami śpimy w namiotach. Zaopatrzeni „w prąd” chcemy relacjonować każdy dzień wyprawy, wrzucając do internetu zdjęcia i krótkie opisy. W piątek, najpóźniej w sobotę, planujemy dopłynąć do celu. Mamy nadzieję, że nam się uda - mówi mł. insp. Rafał Theuss, który podkreśla, że policjanci nieuczestniczący w spływie także zaangażowali się w akcję. - W komisariacie wstawili specjalną puszkę, do której wrzucają pieniądze dla Rafała. Jeśli ktoś chce, może przyjść i też dołożyć parę groszy.

Wesprzeć leczenie Rafała można przede wszystkim wpłacając dowolną kwotę na konto bydgoskiej fundacji „Dum Spiro Spero” (szczegóły w ramce). - Wiem, że już wpłynęły pierwsze datki od firm, które miały możliwość umieszczenia swoich logo na naszych kajakach. Większość darczyńców chce jednak pozostać anonimowa. Są też wpłaty po 25, 50 zł od osób prywatnych - zdradził nam szef fordońskiego posterunku i wyprawy, który kłania się prezes fundacji „Dum Spiro Spero” Katarzynie Zwierzchowskiej za pomoc w organizacji spływu i w założeniu konta dla Rafała.

- Mogę jedynie przyklasnąć inicjatywie kolegów, bo dzięki zebranym pieniądzom na rehabilitację mój syn zyska większą sprawność, by żyło się łatwiej jemu i osobom, które będą opiekować się nim, kiedy mnie zabraknie - mówi samotnie wychowujący Rafała Wojciech Borakiewicz, przyznając, że rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi wciąż muszą same borykać się z wielkimi problemami. Na szczęście, są akcje i ludzie, jak „Sześciu Wspaniałych”.

Śledź relacje, wesprzyj akcję!

Każdy może pomóc, wpłacając dowolną kwotę na konto fundacji z Bydgoszczy „Dum Spiro Spero” - Bank PEKAO SA 06 1240 1183 1111 0010 3547 9036 z dopiskiem „Dla Rafała”,

Datki można też wrzucać do specjalnej puszki w fordońskim komisariacie przy ul. Wyzwolenia 122.

W charytatywnym spływie uczestniczą: mł. insp. Rafał Theuss, kom. Marcin Klimczak, podkom. Jacek Kozłowski, podkom. Zbigniew Katerla, asp. Andrzej Semrau, asp. Dawid Murawski.

Relacje z wyprawy na profilu facebookowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Zobacz galerię: Start charytatywnego spływu kajakowego "Sześciu wspaniałych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo