Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzał bez ostrzeżenia

rzeczpospolita.pl
Nowe uprawnienia służb. Maski i blokady na kolana dla zatrzymanych, rezygnacja ze strzału ostrzegawczego - to propozycje MSWiA.

Nowe uprawnienia służb. Maski i blokady na kolana dla zatrzymanych, rezygnacja ze strzału ostrzegawczego - to propozycje MSWiA.

<!** Image 2 align=right alt="Image 126719" sub="Ćwiczenia. MSWiA proponuje, by policjanci nie musieli ostrzegać przed strzałem Fot. Dariusz Bloch">„Rzeczpospolita” dotarła do przygotowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji projektu ustawy o zasadach użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej przez wszystkie służby (m.in. policję, ABW, Straż Graniczną).

Bez ostrzeżenia

Co proponuje resort? By zrezygnować ze strzału ostrzegawczego. Mundurowy po okrzyku określającym formację, np. „Policja!”, i ostrzeżeniu „Stój, bo strzelam!”, będzie mógł od razu otworzyć ogień w stronę przestępcy, który nie podporządkuje się jego poleceniom.

Według autorów projektu, strzał ostrzegawczy może przynieść więcej szkody niż pożytku. - Oddany na przykład w sufit może zagrozić niewinnym ludziom - przyznaje Piotr Maciejczyk „Cień”, były oficer GROM.

- W terenie zabudowanym strzał ostrzegawczy stwarza duże ryzyko. Rykoszet może ranić osoby postronne - dodaje dr Zbigniew Rau, były wiceszef MSWiA i były oficer policji. - Nie obawiałbym się tu nadużyć. Praktyka jest taka, że policjanci używają broni w ostateczności.

<!** reklama>Bo warunki użycia broni się nie zmienią: ma to być środek ostateczny, stosowany w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, gdy zawiodą wszystkie inne. - Argumentacja jest przekonująca. Ale jeżeli zrezygnuje się ze strzałów ostrzegawczych, to policjanci muszą strzelać tak, żeby nie zrobić krzywdy: w nogi albo w ręce - mówi prof. Piotr Kruszyński, karnista z UW. Oprócz znanych już środków przymusu, katalog ustala też nowe. Jednym z nich będzie blokada stawu kolanowego, zakładana osobom konwojowanym. - Unieruchamia staw kolanowy tak, że nie ma szans ucieczki - tłumaczy w „Rzeczpospolitej” urzędnik MSWiA. Można ją zastosować np. u skazanego biorącego udział w pogrzebie bliskiego. Dziś muszą ich pilnować strażnicy.

Policja, Służba Więzienna, Żandarmeria Wojskowa i ABW będą mogły zakładać zatrzymanym maski na twarz. Mają ograniczyć agresywne zachowania podejrzanych i chronić ich wizerunek. Nowością będzie też możliwość zapinania kajdanek na rękach z przodu i wyposażenie Straży Ochrony Kolei w paralizatory. A ABW i Agencja Wywiadu będą mogły używać wielu tzw. łagodnych środków przymusu: pałek, paralizatorów, pocisków gumowych czy służbowych psów.

Jeszcze jedna bariera

„Wprowadzenie tak wielu dodatkowych środków postawi jeszcze jedną barierę, której przekroczenie będzie niezbędne, zanim funkcjonariusz sięgnie po ostateczny środek, czyli broń palną” - czytamy w projekcie.

- Nowa ustawa ma uporządkować przepisy ulokowane w rozmaitych aktach prawnych i ujednolicić zasady użycia środków przymusu bezpośredniego. Dzięki temu każdy obywatel będzie miał pełną wiedzę o tym, czego może spodziewać się ze strony funkcjonariuszy służb państwowych - mówi gen. Adam Rapacki, wiceszef MSWiA. Projekt jest reakcją na uwagi rzecznika praw obywatelskich, dr. Janusza Kochanowskiego, który alarmował, że potrzebne są kompleksowe regulacje.(rzeczpospolita.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!