Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na razie są w fotelu lidera. Wszystko w rękach zawodniczek Artego!

Tadeusz Nadolski
Dariusz Bloch
Bydgoski zespół w tym sezonie ekstraklasy koszykarek rozegrał dotąd 21 spotkań. Tylko trzy razy schodził z parkietu z opuszczonymi głowami.

Do zakończenia rundy zasadniczej sezonu 2017/2018 zostały już tylko cztery kolejki.

Aktualna kolejność czołowej ósemki: 1. Artego Bydgoszcz 39 pkt (21 meczów), 2. Wisła Kraków 38 (21), 3. Ślęza Wrocław 37 (21), 4. CCC Polkowice 36 (21), 5. Energa Toruń 34 (20), 6. Basket Gdynia 32 (21), 7. AZS UMCS Lublin 32 (20), 8. AZS Gorzów 31 (20).

Na tym etapie rywalizacji sytuacja jest już klarowna. Pozostałe ekipy już wcześniej straciły szanse na zakwalifikowanie się do fazy play off.

Trzy wyjazdy
Artego w najbliższy weekend będzie pauzować. A potem czeka go seria trzech spotkań wyjazdowych - 21 marca w Krakowie z Wisłą, 25.03. we Wrocławiu ze Ślęzą i wreszcie na koniec, najłatwiejsze 28. bm. w Siedlcach z MKK.

Wiele wskazuje na to, że te pierwsze dwa pojedynki mogą zadecydować o tym, czy podopieczne Tomasza Herkta i Piotra Kulpekszy zakończą tę cześć rywalizacji w fotelu lidera, co przecież skutkować będzie przywilejem własnego boiska w kolejnych fazach play off. Z Wisłą (wicemistrzem Polski), bydgoszczanki przegrały u siebie 67:78. W Artego Arenie lepsza też okazała się Ślęza (mistrz kraju), która wygrała 58:52. Z trzecim klubem z czołówki, CCC Polkowice, nasza drużyna ma bilans 1-1, ale lepszy stosunek małych punktów (71:81 i 92:80). Wszystkie te niuanse mogą mieć znaczenie przy ustalaniu ostatecznej kolejności tabeli.

Na koniec Ślęza - Wisła
Oprócz wspomnianych już pojedynków Artego, w ciągu tych czterech rund dojdzie także do innych ciekawych konfrontacji. Najważniejsza bodaj odbędzie się na sam koniec, kiedy to 28 marca Ślęza podejmować będzie Wisłę.

Oczywiście bydgoscy kibice będą ściskać kciuki za swój zespół. Idealnie by było, gdyby udało się wygrać w Krakowie i Wrocławiu wyżej niż przegrało się u siebie. Ale to jest scenariusz mało realny, choć w konfrontacji najlepszych na razie drużyn wszystko jest możliwe (na przykład Wisła w 21. kolejce poległa w Lublinie z AZS UMCS aż 56:81).

Jedno jest pewne. Układ terminarza jest taki, że wszystko leży w rękach zawodniczek Artego. Trzy kolejne zwycięstwa sprawią, iż bez oglądania się za siebie do play off przystąpią z pierwszego miejsca. Może się jednak zdarzyć inaczej. Ale przecież bezpośredni rywale też mogą stracić punkty - na przykład Ślęza, oprócz wspomnianego już meczu z Wisłą, w Gorzowie, a CCC Polkowice w Gdyni. Choć Tomasz Herkt często podkreśla, że prawdziwą wartość zespołu poznaje się dopiero w play off, to jednak gołym okiem widać, że na tle bardzo wyrównanej w tym sezonie stawki czołowych drużyn, Artego wyróżnia się na plus bardzo stabilną i solidną grą. Po tych 21. spotkaniach jasne jest, że zespół został bardzo mądrze zbudowany. I nie chodzi tylko o umiejętności czysto koszykarskie poszczególnych zawodniczek, ale także ich cechy mentalne i charakterologiczne.

Nie ma słabych punktów
Oprócz naprawdę pojedynczych spotkań trzon drużyny prezentuje bardzo równą, solidną formę. Po prostu - nie zawodzi.
Istotne jest to, że gdy jednej czy drugiej koszykarce przytrafi się słabszy dzień, czy wypadnie ze składu z powodu kontuzji, to jest doskonale zastępowana przez koleżankę. Pierwszy z brzegu przykład. W niedawnym spotkaniu na zawsze gorącym i trudnym terenie Gorzowa, z powodu urazu w składzie zabrakło pierwszej rozgrywającej Julie McBride. Jej rolę przejęła na siebie Jennifer O’Neill, która po 40. minutach na boisku zeszła do szatni z 14. punktami i 10 asystami, a Artego ze zwycięstwem na swoim koncie. Nic dodać, nic ująć...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!