MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sołtys i mieszkaniec Katlewa winni śmierci Kubusia

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Tragedia rodziców Jakuba Wacha poruszyła cały kraj. Chłopczyk zginął po tym, jak rzuciły się na niego wałęsające się po wsi czworonogi. Dwa z nich należały do sołtysa Edwarda K.

Tragedia rodziców Jakuba Wacha poruszyła cały kraj. Chłopczyk zginął po tym, jak rzuciły się na niego wałęsające się po wsi czworonogi. Dwa z nich należały do sołtysa Edwarda K.

Dramatyczne wydarzenia, które w lutym ubiegłego roku rozegrały się w Katlewie (powiat nowomiejski), poruszyły nie tylko mieszkańców tej miejscowości.

21 lutego ub.r. pięcioletni Kuba Wach poszedł do kolegi. Nie zastał go, więc postanowił pobawić się na huśtawce przed niewielkim szarym blokiem. Co sprowokowało psy, nie wiadomo, bo brakuje świadków, którzy widzieli, jak psy rzuciły się na malca.

<!** reklama>

Bernard Ridel, który akurat z wiadrem wyszedł do chlewika, widział już kolejne sekwencje tragedii. Zobaczył trzy psy ciągnące coś drogą. Dopiero gdy się zbliżył, rozpoznał chłopca. Odgonił zwierzęta, zaalarmował sąsiadów i dziadka Kubusia. Na miejscu szybko pojawiły się pogotowie i policja, ale dziecku już nie można było pomóc.

Jak ustaliła Prokuratura Rejonowa w Nowym Mieście Lubawskim, pośrednią przyczyną zgonu Kubusia były liczne rany głowy i szyi, z przerwaniem ciągłości głównych naczyń krwionośnych (tętnic). Bezpośrednią natomiast - wykrwawienie.

Dwa psy należały do sołtysa Katlewa - Edwarda K. Jedna z jego suczek miała cieczkę, co mogło się przyczynić do agresywnego zachowania trzeciego psa - alaskana malamuta, należącego do Roberta A. Według relacji mieszkańców Katlewa wspomniane psy nie pierwszy raz bez nadzoru biegały po okolicy.

Prokuratura oskarżyła dwóch mieszkańców Katlewa o popełnienie przestępstwa określonego w art. 160 § 1. kk w zbiegu z art. 155 kk. Pierwszy artykuł mówi: - Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, zaś drugi: - Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Oskarżyciel wyższego wymiaru kary domaga się dla sołtysa Edwarda K. Ten konsekwentnie, w toku śledztwa i procesu, nie przyznawał się do winy. Robert A. natomiast współpracował ze śledczymi, wyraził skruchę i żal.

Śledczy nie dopatrzyli się żadnych zaniedbań ze strony rodziców 5-latka. Tragicznego dnia matka wzrokiem odprowadzała syna, który szedł odwiedzić kolegę Miłosza, mieszkającego jakieś 150 metrów. Miała go przed oczami do chwili, gdy zniknął za szopką. Ojca tego dnia nie było w Katlewie. Akurat pracował w Olsztynie. O dramacie dowiedział się od teściowej, przez telefon.

Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim skazał dwóch właścicieli psów na dwa lata i dwa i pół roku więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!