Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodem z Bridgertonów - recenzuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
„Dumę i podejrzenie” należy traktować wyłącznie jako zabawę konwencjami i kanonicznymi postaciami
„Dumę i podejrzenie” należy traktować wyłącznie jako zabawę konwencjami i kanonicznymi postaciami Fot. Nadesłane/Wyd. Słowne
Kocham „Dumę i uprzedzenie” całym sercem. Czytałam ją do upojenia, a film z wychodzącym ze stawu Markiem Darcym oglądałam dziesiątki razy. Zapewne podobna miłość Amerykanki Tirzah Price pchnęła ją do napisania swobodnej, nowej wersji klasycznej powieści Jane Austen. Co z tego wyszło?

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 13

od 16 lat

Zacznijmy od zbioru bohaterów. Są Lizzie Bennet i pan Darcy (jednak nie Mark, a zgodnie z oryginałem - Fitzwilliam), oczywiście. Są państwo Bennetowie, których temperamenty i sprawność umysłowa zostały akurat wiernie oddane. Ich pozostałe córki też mają książkowe przymioty. Nie zabraknie tu także ani przyjaciółki Lizzie, Charlotty Lucas, ani pana Collinsa z jego protektorką, lady Katarzyną de Bourgh. Młody Wickham również będzie grał swoją przebiegłą rolę. Na koniec – lecz nie w poślednim zadaniu – pojawią się Charles Bingley ze swymi wyniosłymi siostrami. Od nich bowiem wywiedziona zostanie u Tirzah Price kryminalna zagadka, dowodząca, że „Dumie i podejrzeniu” równie blisko do Jane Austen, co Agathy Christie.

To Cię może zainteresować

Oto książkę Amerykanki inicjuje brutalne zabójstwo szwagra Charlesa, o które właśnie młoda głowa arystokratycznej rodziny zostaje podejrzana. To wydarzenie skłania Elizabeth do aktywności, która w tamtych czasach nie miała prawa mieć miejsca – starania o sądową reprezentację podejrzanego przed sądem. Bo u Price ojciec Lizzie nie jest właścicielem podupadającego majątku rolnego, a posiadaczem przeciętnej kancelarii prawnej w Londynie. Jego wspólnikiem i następcą ma być… pan Collins, tu w roli aspirującego adwokata, a nie prowincjonalnego proboszcza. Zubożała Charlotta jest natomiast w tej kancelarii sekretarką, mającą płonną nadzieję na związek z panem Collinsem. Prawnikiem rodziny Bingley’ów jest z kolei właśnie F. Darcy (z pięknym domem w londyńskim centrum, a nie bajecznym zamkiem Pemberley). W historii Darcy’ego złowieszczą rolę odegra oczywiście George Wickham (z początku traktowany niesłusznie przez Lizzie, podobnie jak w książkowym oryginale, jako sprzymierzeniec).
I… wiele więcej zdradzić nie mogę, gdyż dalsza gra powieściowymi wątkami prowadziłaby do rozwikłania zagadki kryminalnej. A trzeba przyznać, że sprawcy i ich motyw będą naprawdę zaskakujący. Podkreślmy jednak raz jeszcze, że „Dumę i podejrzenie” należy traktować wyłącznie jako zabawę konwencjami i kanonicznymi postaciami, bo – co autorka przyznaje w posłowiu – mnóstwo w niej odstępstw od ówczesnych realiów społecznych i historycznych. Podczas gdy Jane Austen opisywała współczesnych sobie bohaterów „jak należy” (relacje i ograniczenia społeczne stanowiły żelazną ramę konfliktów i perypetii „osób dramatu”), tu mamy radosną twórczość z główną bohaterką przypominającą raczej Eloise z „Bridgertonów” niż stateczną Elizabeth, interesująco odchodzącą od swych dumy i uprzedzenia w ramiona Marka Darcy’ego.
Tirzah Price, Duma i podejrzenie, Wydawnictwo Słowne, Warszawa 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo