MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pyszne jabłka i huk armat - tak się żegna lato w Topolnie

Marek Wojciekiewicz
Średniowieczny obóz na szczycie grodziska „Talerzyk” zachwycił wszystkich
Średniowieczny obóz na szczycie grodziska „Talerzyk” zachwycił wszystkich Marek Wojciekiewicz
W niedzielę u podnóża grodziska „Talerzyk” w Topolnie swoje święto miało jabłko. Odbył się tam bowiem pierwszy, choć na pewno nie ostatni - jak zapewniają organizatorzy, „Piknik w stuletnim sadzie”.

- Wprawdzie nasza impreza organizowana jest pierwszy raz, ale jestem przekonany, że nie ostatni - mówi Wojciech Zieliński, współorganizator, właściciel tytułowego sadu. - Chcemy, by nasze święto na trwałe wpisało się w kalendarz imprez organizowanych z myślą o promocji tych niezwykle smacznych i zdrowych owoców - podkreśla Wojciech Zieliński.

Wśród starych jabłoni

Organizatorzy - pod wodzą Towarzystwa Rozwoju Gminy Pruszcz - przygotowali na ten dzień wiele atrakcji, które rozgrywały się w trzech miejscach. Centrum wydarzeń było, oczywiście, ulokowane wśród malowniczych starych jabłoni w sadzie. Tam swoje stoiska ustawiły panie z okolicznych kół gospodyń wiejskich i producenci regionalnych specjałów. Piknikową atmosferę podkreślała muzyka w wykonaniu orkiestry dętej z Koronowa. Tajniki swojego warsztatu zdradzali wszystkim chętnym rzeźbiarz i plecionkarz.
W „Biegu o złote jabłko”, rozgrywanym na dystansie pięciu kilometrów, najszybszy okazał się Tomasz Pipowski, przed Pawłem Dzierlińskim i Szymonem Kuziołą.

Tajniki staropolskiej kuchni

Sporym zainteresowaniem cieszył się wykład dr Aleksandry Kleśta-Nawrockiej o starych odmianach jabłoni i sposobach wykorzystywania tych owoców w staropolskiej kuchni. Zobaczyć można było też jak przy pomocy specjalnych pras dawniej tłoczono sok z jabłek.

Piknik w sadzie jabłoniowym to świetny pomysł na promocję smacznych i zdrowych owoców
Piknik w sadzie jabłoniowym to świetny pomysł na promocję smacznych i zdrowych owoców
Marek Wojciekiewicz

Nie zabrakło też chętnych do udziału w konkursach kulinarnych, jury oceniało przygotowane wcześniej desery z użyciem jabłka, a także potrawy łączące je z mięsem.
Sporą atrakcją dla piknikowych gości okazał się obóz rycerski rozbity na szczycie grodziska „Talerzyk”. Wojownicy cały czas przypominali o swojej obecności potężnymi salwami z armat i hakownic. Unosząca się od początku imprezy delikatna mgła dodawała jej magicznej aury, jednak zapowiadała też nieuchronne nadejście deszczu, który pojawił się po godzinie 15.
Część z uczestników zabawy największą ulewę przetrwała w kościele w Topolnie w doskonałych warunkach, bo tam odbyła się prezentacja możliwości niedawno odrestaurowanych zabytkowych organów i niezwykłego talentu wokalnego siostry Imeldy. - Na piknik trafiłam przypadkiem, nawet nadłożyłam spory kawałek drogi, by tu zajrzeć, jednak nie żałuję - mówi Pani Krystyna Zawada. - Taka impreza na sam koniec lata to doskonały pomysł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!