MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przy szpitalach coraz mniej miejsc dla samochodów

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Wojskowy Szpital Kliniczny chce zbudować wielopoziomowy parking, ale nie ma gdzie. Bez pomocy miasta realizacja projektu jest niemożliwa.

Wojskowy Szpital Kliniczny chce zbudować wielopoziomowy parking, ale nie ma gdzie. Bez pomocy miasta realizacja projektu jest niemożliwa.

<!** Image 3 align=none alt="Image 188538" sub="Przed większością bydgoskich szpitali trudno jest zaparkować samochód. Tak wygląda sytuacja przed szpitalem „Biziela”. Fot.: Tymon Markowski">

<!** Image 4 align=none alt="Image 188539" sub="Najtrudniej jest jednak przed szpitalem wojskowym. Problem rozwiązać mogłoby wybudowanie wielopoziomowego parkingu. Fot.: Tymon Markowski">

Pacjenci niektórych szpitali oraz ich najbliżsi mają ogromne trudności z zaparkowaniem samochodów. Bardzo mało miejsca jest przy szpitalu dziecięcym. Samochody stoją nie tylko wzdłuż ulicy Jastrzębiej, ale i Chodkiewicza. Tam jednak po oddaniu do użytku nowych budynków problem zniknie. W planach jest budowa parkingu, który znajdzie się na terenie szpitala. Ciasno, choć miejsc postojowych jest kilkaset, zaczyna się robić przy Centrum Onkologii. Czasami trzeba się dużo najeździć, żeby znaleźć jakiekolwiek wolne miejsce.

Zostawiają gdzie popadnie

Najgorzej jest jednak na ulicy Powstańców Warszawy przy X Wojskowym Szpitalu Klinicznym.

- Musiałam podjechać pod szpital - skarży się nasza Czytelniczka. - Parking jest jednak za mały. Na ulicy też miejsca nie znalazłam, ponieważ cała była zastawiona przez samochody. Z boku szpitala było podobnie.

<!** reklama>

W pobliżu szpitala wojskowego jest tak od kilku już lat, kierowcy pozostawiają auta gdzie się da, niszcząc chodniki i zieleńce. Miasto musiało je zrewitalizować.

Zarezerwowane dla straży?

Na terenie szpitala wojskowego są miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych i pracowników jednostki. Ze względu na bezpieczeństwo nie można ich było wyznaczyć przed budynkiem głównym.

- W każdej chwili coś się może zdarzyć i wtedy żaden ratunkowy samochód nie dojedzie - wyjaśnia płk Krzysztof Kasprzak, komendant szpitala. - Raz w roku przeprowadzamy ćwiczenia. Wybieramy najwyższe piętro i ogłaszamy alarm pożarowy. Trudno wtedy samochodom straży pożarnej dojechać do budynku naszego szpitala.

Szpital na swoim terenie chciał zbudować parking wielopoziomowy. Niestety, władze wojskowe postanowiły inaczej i Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wystawiła wolny teren na przetarg. Szpital wojskowy nie mógł w nim wziąć udziału.

- Zostałem pozbawiony możliwości zbudowania parkingu na terenie wojskowym - mówi płk Krzysztof Kasprzak. - Dlatego zwróciłem się do miasta.

Coś za coś

Płk Krzysztof Kasprzak proponuje zamianę terenów. Szpital mógłby przejąć część działki, na której znajdował się kiedyś stadion Brdy, a w zamian za to Ministerstwo Obrony Narodowej przekazałoby część swoich gruntów.

- Mógłbym wówczas zrealizować tę inwestycję - mówi komendant szpitala. - Do tej pory zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby zapewnić bezpieczeństwo jednostki. Niestety, za to, co dzieje się poza murami szpitala, nie odpowiadam. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej powinien systemowo rozwiązać problem w tak newralgicznym miejscu, jakim jest otoczenie szpitala.

Można byłoby na przykład wprowadzić na ulicy Powstańców Warszawy ruch jednokierunkowy. Samochodów w tym rejonie stale będzie przybywać, ponieważ przy szpitalu powstają nowe bloki.

Analizy ekonomiczne, które opracował szpital, pokazują, że koszty budowy parkingu wielopoziomowego na 600 miejsc zwróciłyby się w czasie od 3 do 7 lat.

Najpierw pismo, potem rozmowy

Miasto, jak nam wyjaśnił Piotr Kurek, rzecznik prezydenta, jeszcze oficjalnego pisma nie otrzymało.

- Kiedy tylko do nas dotrze, będziemy rozmawiać, ponieważ trzeba szukać rozwiązań systemowych, a nie doraźnych - zapewnił Piotr Kurek.

Natomiast w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej powiedziano „Expressowi”, że na Powstańców Warszawy nic się nie da zrobić. Musi zostać tak, jak jest.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!