Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez las tylko na rowerze

Michał Sitarek
Jeśli na gruntowej drodze w lesie brakuje znaków albo informacji, że jest dopuszczona do ruchu, to nie wolno z niej korzystać.

Jeśli na gruntowej drodze w lesie brakuje znaków albo informacji, że jest dopuszczona do ruchu, to nie wolno z niej korzystać.

O udrożnienie skrótu pomiędzy ulicą Ludwikowo a Rekreacyjną apeluje co jaki czas część kierowców z Jachcic. - Jak człowiek wyjeżdża w stronę Gdańska, mógłby szybko wydostać się z miasta, omijając wszystkie zatory w rejonie dworca i korek na Artyleryjskiej. Niestety, pod jednym z wiaduktów jest szlaban i chcąc nie chcąc, trzeba jeździć przez centrum. Na przedłużeniu Rynkowskiej też ustawiono zaporę. <!** reklama>

Nie wszyscy takimi pomysłami są jednak zachwyceni. Część mieszkańców uważa, że tereny przylegające do Myślęcinka powinny być pod szczególną ochroną i nie ma potrzeby wprowadzać tam dodatkowo nawet lokalnego ruchu samochodowego.

Te opinie podziela również nadleśniczy z Nadleśnictwa Żołędowo, Krzysztof Sztajnborn.

- Do czasu budowy trasy WZ tolerowaliśmy korzystanie z tych skrótów. Teraz jednak wolimy, by te dukty służyły osobom szukającym w lesie ciszy i spokoju. Poza tym w przypadku jednego ze wspomnianych wiaduktów brakuje odwodnienia co sprawia, że po ulewach jest on nieprzejezdny.

Zdaniem przewodniczącego Rady Osiedla Jachcice, Bogumiła Gołdyna do tego tematu można by jednak wrócić. - Ze skrótu na Rynkowskiej korzystaliby raczej nieliczni mieszkańcy, bo trasa WZ rzeczywiście znacząco poprawiła komunikację z naszą dzielnicą. Ale tym nielicznym osobom można by pójść na rękę.

W praktyce wiele dróg gruntowych, prowadzących przez tereny leśne, nie jest oznakowana, co dezorientuje kierowców. W rejonie Smukały, Opławca i Janowa większość kierowców jeździ na wyczucie. Trasy ze Smukały do Bożenkowa, Niemcza i Janowa, chociaż nieoznakowane, są wykorzystywane od kilkudziesięciu lat przez kierowców.

Rzecznik regionalnego oddziału Lasów Państwowych, Mateusz Stopiński, przyznaje, że pracownicy nadleśnictw coraz częściej spotykają się z bezprawnym korzystaniem z dróg leśnych.

- Wolno się nimi poruszać wyłącznie, jeśli są znaki dopuszczające ruch pojazdów silnikowych lub droga ma status drogi publicznej. Najczęściej tego typu trasy mają oznakowanie pionowe, a miejscowości są oznaczone tablicami. Jesteśmy otwarci na propozycje upublicznienia części dróg leśnych. Jest jednak wiele warunków, które są brane przy takich rozwiązaniach pod uwagę, na przykład, zwartość kompleksów leśnych, szlaki migracji zwierząt, sąsiedztwo ostoi zwierzyny. Wnioski takie rozpatrują nadleśnictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!