Przestępcom mróz niestraszny

Około 500 litrów paliwa wyciekło w sobotę nad ranem ze zbiornika ciężarówki stojącej na stacji paliw w Suchatówce. Łupem złodziei padły też pieniądze, recepty oraz aparat fotograficzny.

S<!** Image 2 align=none alt="Image 185584" sub="Zderzenie dwóch dostawczych samochodów na drodze z Gniewkowa do Lipia wyglądało bardzo groźnie, tym bardziej, że jeden z nich zaczął się palić. Na szczęście, kierowcy nie odnieśli poważniejszych obrażeń / fot. Renata Napierkowska">iarczyste mrozy nie zmniejszają częstotliowści przestępstw w naszej gminie, co potwierdza liczba odnotowanych zdarzeń. W minionym tygodniu policjanci i strażacy codziennie musieli podejmować interwencje.

Ukradł i sprzedał paserowi

- Odnotowaliśmy trzy kradzieże. Do jednej z nich doszło w aptece na rynku w Gniewkowie, gdzie łupem nieznanego sprawcy, który wykorzystał nieuwagę pracowników, padło 300 złotych oraz recepty. Prowadzimy postępowanie w celu ustalenia personaliów złodzieja. Natomiast w prywatnym mieszkaniu w Szadłowicach został skradziony aparat fotograficzny o wartości 600 złotych, a w Suchatówce ponad 800 litrów paliwa - wylicza komendant policji, aspirat sztabowy Marek Bieda.<!** reklama>

Aparat fotograficzny zabrał znajomy, który odwiedził mieszkańca Szadłowic. Funkcjonariusze odnaleźli go u pasera, któremu zdążył go sprzedać. Najpoważniejszą kradzieżą, która, oprócz policji, w stan gotowości postawiła także strażaków, była sprawa paliwa w Suchatówce. Złodzieje wykorzystując fakt, że kierowca tira zaparkowanego w pobliżu stacji benzynowej uciął sobie drzemkę, odkręcili zawór zbiornika i wężem ściągali olej napędowy do kanistrów.

- Wygląda na to, że ktoś musiał spłoszyć złodziei, gdyż pozostawili wąż wewnątrz i dlatego paliwo wyciekło na ziemię. Jak twierdzi kierowca pojazdu, w zbiorniku było około 1400 litrów ropy. Sądząc po ilości środka, który zużyliśmy do zneutralizowania wycieku, na zewnątrz wydostało się od 400 do 500 litrów oleju napędowego - szacuje naczelnik OSP, Sławomir Kościński.

W tym czasie policjanci odnotowali też dwie kolizje. Pierwszą przy ulicy Dreckiego spowodował mieszkaniec Gniewkowa, który miał 2,4 promila alkoholu. Do drugiej doszło na drodze z Gniewkowa do Lipia, gdzie zderzyły się dwa samochody dostawcze.

Na drodze powiało grozą

- Ustaliliśmy, że sprawcą kolizji był kierowca citroena Dariusz F., który uderzył w jadący z przeciwka samochód marki „Iveco” prowadzony przez Jarosława D. Obydwa pojazdy zostały zniszczone, a kierowcy trafili do szpitala. Badania wykazało, że obaj są poturbowani i poobijani, jednak nie odnieśli poważniejszych obrażeń - informuje naczelnik ruchu drogowego w Inowrocławiu, podinspektor Roman Słowik.

W Wierzchosławicach natomiast dwóch mężczyzn w wieku 26 i 28 lat napadło i pobiło także mieszkającego w tej wsi 20-latka. Sprawcy rozboju zostali zatrzymani i trafili na dwa miesiące do aresztu.