Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedwyborczy tygiel w Bydgoszczy i powiecie. Konkretów niewiele, za to dużo rozmów

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
W Bydgoszczy przed wyborami samorządowymi więcej rozmów między partiami politycznymi niż konkretów
W Bydgoszczy przed wyborami samorządowymi więcej rozmów między partiami politycznymi niż konkretów Adam Jankowski/Zdjęcie ilustracyjne
Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 41 wniosków komitetów chętnych do startu w najbliższych wyborach samorządowych, niektórym jednak odmówiono rejestracji. Jak na razie w przygotowaniach do wyborów na radnych i prezydenta Bydgoszczy i okolicy wielu konkretów nie ma. Partie i kandydaci wciąż prowadzą rozmowy. Głównie chodzi o personalia.

Do poniedziałku (12.02) trzeba było zgłosić komitet wyborczy. PKW regularnie aktualizuje listę zgłoszeń, jednocześnie podejmując decyzję o zarejestrowaniu danego komitetu. Na razie na liście jest 41 komitetów ogólnopolskich, części jednak odmówiono rejestracji. Do delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Bydgoszczy wpłynęło 205 zawiadomień o utworzeniu komitetu wyborczego.

Kto do Rady Miasta - wciąż rozmowy

Termin zgłoszenia listy kandydatów na radnych do rad gmin, rad powiatów, sejmików województw i rad dzielnic miasta stołecznego Warszawy mija 4 marca o godz. 16. 14 marca to ostateczny termin zgłoszenia kandydatów na wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast. W tym czasie komitety muszą dostarczyć gminnym komisjom wyborczym pełne informacje dotyczące swoich kandydatów na te kluczowe stanowiska.

W tej chwili w Bydgoszcz i okolicznych gminach - z uwagi na marcowe terminy, wciąż trwają roszady kadrowe.

Zgłoszono Komitet Wyborczy Wyborców Łukasza Schreibera "Bydgoska Prawica" - odbyło się to w poniedziałek (12.02), komitet jednak czeka na oficjalne zarejestrowanie przez Państwową Komisję Wyborczą. Zaskakujące jest to, że w komitecie znaleźli się też przedstawiciele Konfederacji, m.in. Marcin Sypniewski. Wcześniej władze partii mówiły wprost, że koalicji z PiS nie będzie. Co do kandydatów na radnych - po konferencjach prasowych i gronie obecnych na nich osób można domyślać się, kto na listach się znajdzie. To m.in. Jarosław Wenderlich, były wiceminister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i obecny szef klubu radnych PiS w bydgoskiej Radzie Miasta, Grażyna Szabelska, wiceprzewodnicząca klubu, Szymon Róg, Paweł Bokiej, Jerzy Mickuś, Wojciech Bartoszek. Być może będą też nowe twarze, jak choćby Wojciech Bielawa.

Przy okazji zawiązania komitetu Schreibera w środowisku Konfederacji pojawiły się zgrzyty, bo partia to trzy ugrupowania. Konfederacja Korony Polskiej - skupiona wokół posła Grzegorza Brauna - nie brała udziału w negocjacjach, bo nie była nimi zainteresowana.

Co z Bogdanem Dzakanowskim

Istnieje też komitet "Łączy nas Bydgoszcz" Bogdana Dzakanowskiego, bydgoskiego radnego z klubu PiS. - Został zgłoszony - mówi Bogdan Dzakanowski.

Lewica konsultuje nazwiska z PO

Nowa Lewica wystartuje w Bydgoszczy z list Koalicji Obywatelskiej, lewicowego kandydata na prezydenta miasta nie będzie. W środę wieczorem (07.02) zarząd miejski partii podjął taką decyzję. Nazwiska kandydatów na radnych nie padły, podobnie jak ze strony PO. Oczywiste jest, że kandydatem na prezydenta będzie Rafał Bruski, taka rekomendacje oficjalnie wystawił mu Michał Sztybel, wojewoda i szef bydgoskich struktur partii.

Jak się dowiadujemy, na Lewicy kandydatów na radnych, podkreślmy, zatwierdzonych - jeszcze nie ma. Raczej pewny wydaje się start Anny Mackiewicz, obecnej wiceprzewodniczącej Rady Miasta, oraz byłego posła Jana Szopińskiego. - Jeszcze trochę cierpliwości, o wszystkim poinformujemy - mówi Zdzisław Tylicki, radny Lewicy.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, lista kandydatów ze strony Lewicy ma być zaakceptowana przez PO.

- Lista kandydatów na radnych jest konsultowana z naszym potencjalnym koalicjantem - mówi Mirosław Kozłowicz, szef miejskich struktur nowej Lewicy i obecny zastępca prezydenta Bydgoszczy.

Nowy kandydat na prezydenta?

W kuluarowych rozmowach pojawia się jedno nowe nazwisko związane z Lewicą Razem i to w randze kandydata na prezydenta miasta. To społecznik, Daniel Kaszubowski. On sam stwierdza: - Nie komentuję na dziś takich spraw. Trwają różne rozmowy i dla ich dobra im ciszej, tym lepiej. Niedługo wszystko będzie jasne.

Konfederacja stawia na dowolność sojuszy. Oprócz sejmiku

W okolicznych gminach nie wiadomo na razie nic. Prawie. Damian Gastoł, rzecznik bydgoskiej Konfederacji, pytany, czy w gminach Konfederacja także pójdzie do wyborów z PiS-em stwierdza: - Tu panuje całkowita dowolność. Na przykład w Białych Błotach nie ma partii, wystawiamy tam swojego kandydata. Natomiast w wyborach do sejmiku startujemy wspólnie z Bezpartyjnymi Samorządowcami.

Zbigniew Ostrowski, obecny wicemarszałek województwa, jest numerem jeden na liście kandydatów Koalicji Obywatelskiej w Bydgoszczy w wyborach Sejmiku Województwa Kujawsko- Pomorskiego. Sam się tym pochwalił w mediach społecznościowych. - To dla mnie zaszczyt i zobowiązanie, ale przede wszystkim radość i wyzwanie, że będę mógł dbać o Wasze sprawy oraz działać na rzecz Bydgoszczy i jej mieszkańców - napisał.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera