Do ich obecności przyzwyczailiśmy się już w równym stopniu, co możliwości używania kart. Tyle że rzadko kiedy (przynajmniej u nas) stoją tam, gdzie są najbardziej pożądane. Banki mają, oczywiście, swoje argumenty na rzecz ich lokalizacji, klienci wiedzą swoje. Mój bank ma jeden z blisko położonych terminali w ciemnym zaułku dworca, inny na środku wąskiego chodnika. I już sama nie wiem, czy lepiej, gdy nikt nie patrzy mi na ręce (ale i potencjalnie nie obroni), czy lepiej, gdy moją kartę obserwuje pół miasta...
PRZECZYTAJ:Po pieniądze z mapą albo w piżamie
PRZECZYTAJ:Brakuje bankomatów w peryferyjnych dzielnicach - mówią mieszkańcy
Więc może najlepiej jednak znów nosić gotówkę?... Niemiec nie będzie mi się śmiał w twarz i nikt nie będzie czyhał na moje bardzo wrażliwe dane. Zwłaszcza, że bank już poinformował mnie o wzroście prowizji za różne transakcje. Chce, na przykład, brać 1,99 zł za wydruk z bankomatu. Więc, w sumie, po co mi on?
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dereszowska zaprasza do swojego namiotu. Sprawdziliśmy ceny. Kosmiczne!
- Rodowicz nie było w Opolu, a i tak utarli jej nosa?! Oto, co poleciało na wizji
- Iza Krzan w skąpym bikini pręży się przy mamie. Strój podtrzymują tylko liche sznurki
- Kozidrak w Opolu uciekła dziennikarzom. Gawliński mówi, jak naprawdę się zachowuje