MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bydgoszczy wydał polecenie urzędnikom - mają odpisywać, że nie ma pieniędzy przez Polski Ład

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Pierwszego lutego br. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, podpisał polecenie służbowe "w sprawie zasad udzielania odpowiedzi na wnioski kontrahentów i mieszkańców Miasta dotyczące zmniejszenia zaplanowanych dochodów lub zwiększenia wydatków budżetowych" skierowane do m.in. dyrektorów wydziałów ratusza.
Pierwszego lutego br. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, podpisał polecenie służbowe "w sprawie zasad udzielania odpowiedzi na wnioski kontrahentów i mieszkańców Miasta dotyczące zmniejszenia zaplanowanych dochodów lub zwiększenia wydatków budżetowych" skierowane do m.in. dyrektorów wydziałów ratusza. Nadesłane | archiwum Polska Press
Na początku miesiąca prezydent Bydgoszczy podpisał polecenie służbowe dla urzędników, żeby przy odmowie dofinansowania do rozwiązania problemów zgłaszanych przez mieszkańców dołączali informację o tym, że ratusz nie ma pieniędzy w budżecie przez rządowy Polski Ład. Niektórzy urzędnicy są zdziwieni, inni mówią, że nie pamiętają takiego upolitycznienia pracy w ratuszu.

Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

od 16 lat

Pierwszego lutego br. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, podpisał polecenie służbowe "w sprawie zasad udzielania odpowiedzi na wnioski kontrahentów i mieszkańców Miasta dotyczące zmniejszenia zaplanowanych dochodów lub zwiększenia wydatków budżetowych", skierowane do m.in. dyrektorów wydziałów ratusza.

Winny rząd?

Na wnioski mieszkańców i innych podmiotów wnioskujących o miejskie dofinansowanie w pismach odmownych musi zostać umieszczona informacja, że winna temu jest polityka rządu.

"Miasto Bydgoszcz dotknęły negatywne konsekwencje wdrażanych od 2019 r. przez rząd RP zmian w zakresie finansowania samorządów. (...) Problemy, które dotknęły mieszkańców, przedsiębiorców i ich pracowników w podobnym stopniu są udziałem polskich samorządów. Każdy dodatkowy wydatek lub zmniejszenie zaplanowanych w budżecie miasta dochodów można sfinansować wyłącznie z dodatkowo zaciągniętego kredytu" - czytamy w poleceniu prezydenta, do którego udało nam się dotrzeć.

Pierwszego lutego br. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, podpisał polecenie służbowe "w sprawie zasad udzielania odpowiedzi na wnioski kontrahentów
Pierwszego lutego br. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, podpisał polecenie służbowe "w sprawie zasad udzielania odpowiedzi na wnioski kontrahentów i mieszkańców Miasta dotyczące zmniejszenia zaplanowanych dochodów lub zwiększenia wydatków budżetowych" skierowanego do m.in. dyrektorów wydziałów ratusza. Nadesłane

Upolityczniony Urząd Miasta Bydgoszczy

- Niejeden raz pracownicy urzędu byli zmuszani do kolportażu miejskich ulotek opiewających - często rzekome - sukcesy prezydenta Bruskiego - mówi jeden z ratuszowych pracowników. - Co więcej, urzędnicy są zobligowani do informowania o spadku dochodów miasta w każdym piśmie, w którym informują o odmowie wydatkowania środków miejskich. Jak twierdza starsi urzędnicy - pamiętający czasy poprzednich prezydentów - takiego upolitycznienia pracy w urzędzie nie było nigdy.

Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy, stwierdza, że wszystkie informacje zawarte w poleceniu prezydenta miasta są prawdziwe: "Bydgoszcz dotknęły negatywne konsekwencje zmian wprowadzanych przez rząd RP w zakresie finansowania samorządów; efektem tych zmian jest szacowany ubytek dochodów miasta w latach 2019-2023 na kwotę około 500 milionów złotych; inflacja skutkująca wzrostem wydatków na podstawowe zadania samorządu – komunikację publiczną, edukację, opiekę społeczną..."

Czy to polityka? - Problemy, które dotykają mieszkańców i przedsiębiorców, dotykają też samorządów. To fakty, nie polityka - stwierdza Marta Stachowiak.

- To jest kolejny przykład absurdalnej sytuacji. Już wiemy teraz, czym zajmuje się widział komunikacji społecznej ratusza, w którym zatrudnienie wzrosło o 50 procent - mówi Jarosław Wenderlich. przewodniczący klubu radnych PiS. - To przykład nachalnej polityki, propagandy, a nie rozwiązywania problemów mieszkańców miasta. To jest podobna sytuacja, jak z ulotkami dołączanymi do nowych stawek podatku od nieruchomości. Nie można powiedzieć, że Bydgoszcz nie dostaje rządowego wsparcia. Myślę, że za tym stoi "nadprezydent" Michał Sztybel, przewodniczący PO w okręgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo