Mój rozmówca znał te terminy i dlatego do mnie zatelefonował. - Niech pan sprawdzi, co się na Stawowej dzieje. Przechodzę tą ulicą codziennie. Przedwczoraj na miejscu robót wylewano asfalt, wczoraj skuwano ten asfalt, a dziś ciężarówkami wywożą jego resztki – opowiadał Czytelnik. - Koniec robót zapowiadano na sobotę. Jak nic, nie zdążą… - zawyrokował.
Wygląda na to, że zdążyli. Ba, nawet przed terminem! „7 marca sfinalizowano prace na ul. Stawowej-Lotników, których zakończenie planowano na 9 marca” - pochwaliły się w piątek wodociągi. A ja, gratulując inwestorowi i wykonawcy wygranego wyścigu z czasem, zastanawiam się, czy aby na pewno wszystkie prace kończone w tak obłędnym tempie wykonano zgodnie z regułami sztuki. Oby nie podzieliły losu PRL-owskich inwestycji na siłę kończonych przed 1 maja.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?