Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzeba 31 milionów złotych na remonty schronów w regionie. Ile w Bydgoszczy - nie wiadomo

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Schron pod budynkiem Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego przy ul. Grabowej. Jeden z największych w Bydgoszczy
Schron pod budynkiem Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego przy ul. Grabowej. Jeden z największych w Bydgoszczy Tomasz Czachorowski
Prawie trzy miliardy złotych ma kosztować w skali kraju przywrócenie schronów do użytku. W województwie to szacowany koszt ok. 31 mln zł. Ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli o stanie schronów i ukryć nie pozostawia na ich właścicielach suchej nitki.

W czasie wojny na Ukrainie ożyła sprawa doprowadzenia do pełnej sprawności schronów i miejsc schronienia dla ludności w kraju. To, że jest bardzo źle, wiadomo nie od wczoraj... Ale też nie da się ukryć, że cały proces znacznie przyspieszył.

- Mamy dyspozycję ze strony Ministerstwa Finansów, żeby bardzo dokładnie oszacować potrzeby w tym zakresie - stwierdził w rozmowie z Polska Agencją Prasową wiceszef MSWiA, Wiesław Leśniakiewicz. - Z danych, jakie uzyskaliśmy od wojewodów koszt remontów miejsc schronienia szacowany jest na ok. 2,7 mld zł. Oczywiście ta skala jest różna, w zależności od wielkości województwa. Określamy potrzeby finansowe, również te związane z innymi zadaniami związanymi ze stworzeniem zasobów niezbędnych dla budowania odporności społecznej.

Będzie kolejna weryfikacja schronów

Wiceminister stwierdził, że kolejna weryfikacja obiektów rozpocznie się dopiero po przyjęciu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, bowiem w tej ustawie określone będą między innymi zasady prowadzenia ewidencji, oznakowania itp. kwestie dotyczące budowli ochronnych. - Ten proces musi przebiegać z udziałem samorządów, również ekspertów od konstrukcji budowlanych - mówił. - Uważamy, że ten proces należy przeprowadzić bardzo rzetelnie. Stworzony zostanie katalog oraz profesjonalna aplikacja, gdzie faktycznie można będzie jednoznacznie wskazać, jaki to jest obiekt i to, czy jest dostępny.

Prawie 31 mln potrzeba w województwie

Natalia Szczerbińska, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego, podała wstępne uśrednione koszty przywrócenia sprawności technicznej schronów znajdujących się na terenie województwa.

- Zgodnie z ostatnią oceną stanu przygotowań w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej za rok 2021 na terenie naszego województwa znajdują się 84 schrony. Na podstawie informacji przekazanych przez starostwa powiatowe i miasta na prawach powiatów oraz po szczegółowej analizie dostępnych danych ustalono, że szacunkowy koszt doprowadzenia tych budowli do sprawności technicznej to około 30 740 600 zł brutto, co daje średnio wskaźnik 365 960 zł na jedną budowlę- stwierdza Natalia Szczerbińska, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Informacja została przekazana 14 marca br. do MSWiA.

Zdaniem ministerstwa, przywróceniem sprawności technicznej schronów mają się zająć samorządy korzystające ze środków centralnych.

Co w Bydgoszczy?

Pojawiają się jednak pytania o kalkulację kosztów, bo ta obecna dotyczy tylko schronów. A budowle ochronne mają kilka kategorii, np. ukrycie, które jest budowlą niehermetyczną, czy ukrycie doraźne. W dodatku, ile środków z budżetu państwa potrzebowałaby Bydgoszcz - nie wiadomo.

- Nie znamy kosztów infrastruktury, zawodów przeciwybuchowych czy filtrów. Jedyna fabryka produkująca filtry, z Tarnowskich Gór, jest w tej chwili w stanie upadłości, więc filtry trzeba sprowadzić z Czech... Z uwagi na brak informacji o kosztach infrastruktury, nie przeprowadziliśmy takiej kalkulacji - stwierdza Adam Dudziak, szef Wydziału Zarządzania Kryzysowego bydgoskiego ratusza.

NIK nie zostawia suchej nitki

Ostatnie, marcowe wyniki raportu Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawiają złudzeń - jest źle. Dwa lata po wybuchu wojny w Ukrainie, w Polsce na miejsce w schronach i ukryciach może liczyć niecałe 4 procent mieszkańców, co wynika z raportu Państwowej Straży Pożarnej, obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca schronienia. Sześć z 32 gmin skontrolowanych przez NIK nie zapewniło takiego miejsca żadnemu ze swoich mieszkańców, a 68 procent poddanych oględzinom schronów i ponad połowa ukryć nie spełniały wymaganych warunków technicznych.

W Bydgoszczy mamy 220 budowli ochronnych, które mogą pomieścić 18 tys. osób. To 5,45 procent zameldowanych w Bydgoszczy osób. NIK skontrolowała sąsiedni Toruń. Tam odsetek mieszkańców, którym zapewniono miejsca w budowlach ochronnych, wynosi 4,5 procenta.[/b]

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera