Pieniądze z włamania wydał na kartę telefoniczną i alkohol

42-letni złodziej włamał się do
domu, kiedy nikogo w nim nie było. Spenetrował mieszkanie i skradł
z niego 50 złotych. Kiedy następnego dnia został ujęty, wszystko
już zdążył wydać.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 204587" >Mieszkający samotnie 89-latek z
miejscowości Dzierzążno pod Mogilnem w ubiegły piątek przed
południem wyjechał do apteki wykupić lekarstwa. W czasie jego
nieobecności odwiedził go złodziej.

- Sprawca wybił szybę w oknie
piwnicznym i wszedł do domu. Jak się później okazało
interesowały go tylko pieniądze. Złodziej przeszukał pokoje i z
dwóch znalezionych portfeli zabrał w sumie 50 złotych –
relacjonuje kom. Tomasz Rybczyński.

<!** reklama>Po godzinie starszy mężczyzna wrócił
do domu i zorientował się, że został okradziony. O wszystkim
powiadomiono policjantów z Mogilna. Śledczy szybko ustalili
potencjalnego włamywacza.

Podejrzewany o włamanie 42-letni
mieszkaniec Procynia został zatrzymany następnego dnia. Pieniędzy
już nie miał przy sobie. Wydał je na telefoniczną kartę
doładowującą i alkohol. Mężczyzna przed południem usłyszał
zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia
wolności.