Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy: "Dyscyplina, realizacja zadań, pomysłowość"

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Insp. Piotr Leciejewski
Insp. Piotr Leciejewski Piotr Smoliński
Od 13 marca br. na stanowisku pełniącego obowiązki komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy pojawił się inspektor Piotr Leciejewski. To postać w kujawsko-pomorskim garnizonie policji zupełnie nieznana. Zadaliśmy mu kilka pytań.

- Jakie słabe strony widzi Pan w funkcjonowaniu kujawsko-pomorskiego garnizonu policji?

Jestem komendantem wojewódzkim policji w Bydgoszczy od 13 marca. Realnie patrząc, to tydzień. To bardzo specyficzny i trudny czas dla całej naszej formacji, także dla mieszkańców państwa. To zadania, które dotyczą policji w skali i zakresie, z którym wcześniej się nie mierzyliśmy. Patrząc na to z tej perspektywy, jestem zbudowany. Po pierwsze, postawą policjantów i pracowników. Praktycznie nieobecność jest zwyczajowa, a przecież sytuacja, w jakiej przyszło nam wykonywać zadania, absolutnie nie. Po drugie postawą mieszkańców, zwykłych ludzi. Ulice praktycznie opustoszały, mamy mniej zgłoszeń interwencji czy przestępstw. Ludzie objęci kwarantanną generalnie się do niej stosują. Jeśli w tak trudnych warunkach widzę to w ten sposób, to jestem spokojny o garnizon, którym mam zaszczyt dziś dowodzić. Oczywiście zdaję sobie sprawę z zagrożeń, z niepewności, która dziś towarzyszy nam wszystkim. Ale jestem i zawsze byłem „otwarty”. Wiele spraw można załatwić po prostu rozmawiając, nawet w sprawach trudnych.

Czy zamierza Pan kontynuować w najbliższym czasie politykę wymiany komendantów na stanowiskach KMP i komisariatów w regionie? Jeśli tak, jakich zmian możemy się spodziewać i czym mają one skutkować?

Zmiany kadrowe, do jakich doszło w kujawsko-pomorskim garnizonie w ostatnim czasie, z tego co mi wiadomo, w dużej mierze były wynikiem przejścia na emeryturę policjantów, którzy nabyli pełne uprawnienia emerytalne. Zmiana jest wpisana poniekąd w życie zawodowe każdego policjanta. Ktoś odchodzi, dzięki temu inni awansują. Dla mnie najważniejsze w ocenie podległych mi komendantów jest ich skuteczność w działaniu, merytoryka. Tak będzie także teraz.

Dla mnie najważniejsze w ocenie podległych mi komendantów jest ich skuteczność w działaniu, merytoryka. Tak będzie także teraz.

- Czy zamierza Pan przenieść obecnego KMP z Torunia na stanowisko któregoś ze swoich zastępców?

Stanowiska moich zastępców są obsadzone. Postrzegam tych oficerów jako profesjonalistów. Już pierwsze dni pozwalają mi sądzić, że stworzymy dobry team.

- Jaki ma Pan pomysł na przyciągnięcie do garnizonu kandydatów na nowych policjantów - oczywiście poza ogólną polityką promocyjną zawodu narzuconą przez KGP?

Jestem zdziwiony tym pytaniem. Wakaty w naszym garnizonie na początku marca, a więc po spodziewanych odejściach w lutym, wynosiły 2 proc. Dokładnie 107 wolnych etatów w garnizonie liczącym 5038 policjantów. W zeszłym roku o przyjęcie do Policji w naszym województwie ubiegało się ponad 900 osób, w tym roku otrzymaliśmy CV już od 200 kandydatów. Sądzę, że tu nie powinniśmy mieć problemów. Oczywiście są garnizony, w których nie ma takiego komfortu. Ale pamiętajmy, pensja policjanta, po kursie podstawowym, „do ręki” to kwota średnio 3,5 tys. złotych. Pamiętajmy przy tym, że młodzi ludzie do 26. roku życia są zwolnieni z podatków, że dzięki programowi modernizacji służb policjanci otrzymają jeszcze w tym roku podwyżki, więc zapewne dojdzie to do około 4 tys. złotych. Warunki pracy są też coraz lepsze, dzięki remontom, zakupom nowego sprzętu. Myślę, że dla młodego człowieka to atrakcyjny i ciekawy zawód. Wiem – niebezpieczny, absorbujący, ale piękny i mogący dać dużo satysfakcji. Wielu powie, że to praca dla pasjonatów? Rozmawia Pan z jednym z nich.

Nowy komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy:
KWP Bydgoszcz

- Co odpowie Pan na opinie m.in. policjantów z KMP Leszno, której Pan szefował, że "nie zdarli sobie zelówek" w czasach, kiedy dowodził Pan jednostką? Chodzi oczywiście o brak dyscypliny, brak egzekwowania lub też brak stawiania zadań na odpowiednio wysokim poziomie?

Chyba wiem, do czego Pan nawiązuje. Ma to związek z książką „Przełom” Williama Brattona, szefa policji w Bostonie i Nowym Jorku, który wierzył, że działania i postawa policji mają znaczący wpływ na kształtowanie postaw kryminogennych. A także „Wybite szyby" Georga Memlinga, Catherine Coles. Te pozycje mnie inspirowały i o nich głośno mówiłem wówczas. Nadal w to wierzę, nic się nie zmieniło. Dyscyplina, egzekwowanie realizacji zdań, kreatywność, pomysłowość. To jest to, w co wierzę. Ci, którzy liczą, że będzie inaczej, bardzo się pomylą.

Dyscyplina, egzekwowanie realizacji zdań, kreatywność, pomysłowość. To jest to, w co wierzę. Ci, którzy liczą, że będzie inaczej, bardzo się pomylą.

Insp. Piotr Leciejewski

Urodził się w 1972 roku. Do policji wstąpił 01.09.1993 r. trafiając do Komendy Rejonowej Policji Poznań-Grunwald. Był m.in. komendantem powiatowym w Śremie, miejskim w Lesznie, niedługo komendantem szkoły policyjnej w Pile, a ostatnio pierwszym zastępcą KWP we Wrocławiu. Nieoficjalnie mówi się, że to człowiek obecnego komendanta głównego policji, gen. Jarosław Szymczyka.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera