MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko dla Twoich oczu - recenzja "Miasteczko Middlemarch"

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Epicka historia pióra George Eliot, ikony literatury angielskiej
Epicka historia pióra George Eliot, ikony literatury angielskiej Fot. Autorka
Witajcie w Middlemarch, uroczym, fikcyjnym miasteczku wiktoriańskiej Anglii, w przededniu wielkich zmian politycznych, religijnych, prawnych, technologicznych. Lista tego, co szarpnęło stateczną Anglią i jej mieszkańcami na początku XIX wieku, wydaje się nie mieć końca. Jakże pożywny to teren dla ikony angielskiej literatury, śmiałej erudytki, George Eliot (właściwie Mary Ann Evans). Jej wydane właśnie przez MG w dwóch tomach „Miasteczko Middlemarch” jest epicką próbą oddania tych przełomowych wydarzeń głosem i obrazem małomiasteczkowej, rozbudowanej społeczności.

Zobacz wideo: Budowa nowego kampusu Akademii Muzycznej może się rozpocząć

od 16 lat

Osią opowieści są losy dwojga bohaterów. Dorotei Casaubon z domu Brooke, kobiety pięknej, szlachetnej, zamożnej i fatalnie lokującej swe uczucia oraz nowo przybyłego do miasta doktora Tertiusa Lydgate’a. Oboje łączy nie tylko Middlemarch. Oboje, choć w zupełnie różny sposób, podążają za marzeniami, które okażą się niespełnialne. Dorotea - z racji majątku, urody i pochodzenia - mogłaby przebierać w kandydatach na męża. Swego rodzaju egzaltacja i dość powierzchowny intelekt, sprawią, że ulokuje swe uczucia w dwukrotnie starszym (określanym jako patrzący już w stronę... grobu czterdziestolatek!) sąsiedzie, odrzucając konkury rówieśników. Będzie miała nadzieję, że ten samozwańczy, popisujący się pseudoelokwencją, zarozumiały i szowinistyczny badacz literatury, otworzy przed nią świat wyższych celów i dokonań, dzieląc pozytywistyczną niemal chęć zmiany świata. Niestety, pseudonaukowe pozy wielebnego Casaubone’a („jego doświadczenia są jeziorem przy mojej małej kałuży”) okażą się wydmuszką, uczucia już na starcie małżeństwa zbyt chłodne, a na drodze Dorotei stanie Ladislaw, biedny, acz szczery młody człowiek podłego (... polskiego) pochodzenia. I wprowadzi i do życia młodej mężatki, i do Middlemarch sporo zamieszania.

To Cię może zainteresować

Nie mniej burzliwe zmiany zajdą w życiu Tertiusa Lydgate’a. Młody lekarz przybywa do Middlemarch z ambitnymi planami badawczymi i zawodowymi. Po miłosnym zawodzie i wnikliwych studiach uznaje, że to prowincjonalne miejsce będzie idealne dla jego celów. Jakże się mylił, sądząc, że ich realizacji nie przeszkodzi nic, czego by nie objął rozumem...

Wydawca zachęca, że tu „wielka historia splata się z wątkiem romantycznym i kryminalnym”.

W istocie, wszystko to gwarantuje niezwykła autorka, temperamentem i umysłem wyprzedzająca swoje czasy. Ale pamiętać przy tej lekturze trzeba, że nie jest to prosta rzecz romansowa. Wnikliwe portrety wszelkich partii społecznych wynikają ze znakomitego zmysłu obserwacyjnego Evans - Eliot. Ich prezentacji towarzyszy często błyskotliwa ironia, kierująca sympatię pisarki w stronę określonych bohaterów. A jest ich, jako się rzekło, cała barwna paleta, reprezentująca wszystkie stany. W ich charakterystykę, racje, oceny, moralne i życiowe wybory warto się zanurzyć, gdy nad wartkość akcji przedkłada się dyskurs filozoficzny.
George Eliot, Miasteczko Middlemarch, Wydawnictwo MG, Warszawa 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo