Nie na ulicy Kormoranów, jak wcześniej planowano, a przy Sardynkowej powstał nowy skatepark

Młodzież mieszkająca na Osowej Górze od niedawna cieszy się nowo wybudowanym w ramach programu 5/6 skateparkiem. Plac przeznaczony do uprawiania sportów ekstremalnych oraz rekreacji znajduje się przy ulicy Sardynkowej.
[break]

- Codziennie przejeżdżam tamtędy i widzę, że nasz skatepark cieszy się naprawdę ogromnym zainteresowaniem dzieci i młodzieży. Całe szczęście, po burzliwych konsultacjach z mieszkańcami, dotyczącymi jego lokalizacji, udało nam się dojść do kompromisu - mówi Radosław Ginther, przewodniczący Rady Osiedla Osowa Góra. - Plac do ewolucji na deskorolkach znajduje się daleko od zabudowań, w sąsiedztwie basenu i parku. Nie słyszałem, by ktoś zgłaszał jakiekolwiek uwagi.
Przypomnijmy, o protestach mieszkańców Osowej Góry, którzy nie chcieli, by skatepark powstał przy ul. Kormoranów w bliskiej odległości bloków „Express” pisał jeszcze w zeszłym roku. Wtedy zbierano podpisy pod petycjami zarówno popierającymi, jak i sprzeciwiającymi się budowie parku.
Przestrzeń dla rolkarzy kosztowała prawie 390 tysięcy złotych. Po nowym skateparku jeździć można na deskorolce, BMX-ach i rolkach. Znajduje się w nim wiele przeszkód, przeznaczonych do nauki różnych trików. Nawierzchnia skateparku wykonana jest z asfaltobetonu. Różnego rodzaju urządzenia, umożliwiające wykonywanie ewolucji na desce, są wykonane z betonu. Dzięki dużej masie powinny dobrze tłumić hałas i długo służyć. W Bydgoszczy za miejskie pieniądze wybudowano już cztery skateparki: na Błoniu, Kapuściskach, Jachcicach i najnowszy na Osowej Górze.

Jak mówi Radosław Ginther - pojawił się kolejny problem, tym razem dotyczy on placu zabaw. - Od lat nasze dzieci korzystały z miejsca do zabawy, które znajdowało się przy ul. Dzięciołowej. Niedawno okazało się jednak, że plac stoi na prywatnej działce i trzeba było go zdemontować i przenieść - mówi przewodniczący RO Osowa Góra.
Plac zabaw rzeczywiście znikł, rodzice dzieci pytają, kiedy i gdzie zostanie z powrotem rozstawiony. - Złożyłem w ratuszu stosowne pismo, gdzie zaznaczyłem, że najlepszą lokalizacją byłaby ulica Kormoranów. Nadal jednak nie otrzymałem odpowiedzi z wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska - informuje Radosław Ginther.
- Pismo do nas trafiło, na razie jesteśmy na etapie szukania najdogodniejszej lokalizacji - informuje Marta Stachowiak. - Przed podjęciem decyzji planujemy przeprowadzić konsultacje, takie, jakie odbyły się w przypadku skateparku.