Najwyższy czas na zmiany

- Opozycja doskonale wie i przyznaje, że zmiany w strukturze szkół są konieczne - mówi Andrzej Kinderman, wicestarosta nakielski.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185583" sub="fot. archiwum">Dlaczego Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu musi być przeniesiony?

Powodów jest kilka, a wszystkie sprowadzają się do tego, że powiatu nie będzie stać na utrzymanie oświaty. Sytuacja jest podobna do tej, jaką kilka lat temu mieliśmy w szpitalach w Nakle i Szubinie. Brakowało pieniędzy na ich bieżącą działalność, nie mówiąc już o inwestowaniu, rosło zadłużenie. Podjęliśmy wtedy trudną i - przypominam - bardzo krytykowaną decyzję o ich przekształceniu w spółkę z udziałem kapitału prywatnego. Dzisiaj widać, że był to dobry pomysł - nie mamy kłopotów, a oba szpitale świetnie działają.<!** reklama>

I zarząd powiatu chce uprzedzić podobne problemy w oświacie

To nie jest problem, który pojawił się teraz, bo spędzał samorządowcom sen - i to niezależnie, jaka opcja rządziła, a rządzili w powiecie wszyscy - od dawna. Od 2001 roku odkładaliśmy decyzję o zmianie w sieci szkół. Wtedy zlikwidowaliśmy szkołę zawodową w Kowalewie, co okazało się trafnym rozwiązaniem. A w poprzedniej kadencji samorządu uznaliśmy, że nie udźwigniemy dwóch reform: zdrowotnej i oświatowej. Dzisiaj jest najwyższy czas, aby tę drugą podjąć.

Wspomniał Pan, że problem spędzał sen z oczu wszystkim, którzy rządzili powiatem, a rządzili w nim wszyscy&

I wszyscy zgadzali i zgadzają się, że racjonalizację sieci szkół należy przeprowadzić. Potwierdzają to także dyskusje podczas komisji rady powiatu, w których uczestniczę. Wszyscy doskonale przecież wiemy, ile możemy wydać pieniędzy na oświatę, jakie są warunki nauczania w naszych szkołach, co mówią prognozy demograficzne&

A co mówią?

Już z analizy przygotowanej w 2001 roku przez wydział edukacji starostwa wynikało, że liczba absolwentów gimnazjów do 2008 roku będzie malała. Taką tendencje potwierdzają również bieżące dane. W tym roku ma ich być 1015, w przyszłym 997, a do 2035 roku liczba osób w wieku 7-15 lat spadnie o 10-15 procent, a wieku 16-18 lat nawet o 20 procent! Mało tego, wielu gimnazjalistów, szczególnie z gminy Szubin, z racji dogodnego dojazdu wybiera naukę w szkołach w Bydgoszczy. A malejąca liczba uczniów, to mniejsza subwencja oświatowa.

Co to oznacza dla powiatu?

Subwencja jest przeznaczona na bieżące funkcjonowanie szkół. O środki na inwestycje, poprawę warunków nauczania samorządy muszą już dbać same. W ubiegłym roku subwencja dla naszego powiatu wyniosła prawie 36 milionów złotych, w tym jednak może być niższa o ponad 1,2 miliona, co wywoła poważne trudności płatnicze powiatu. A budujemy przecież sale gimnastyczne w Karnowie i Szubinie, konieczna jest termomodernizacja w nakielskiej „Żegludze” i ośrodku wychowawczym w Samostrzelu. Najważniejszym powodem zmian w sieci szkół jest bardziej wydajne finansowanie naszej oświaty.

Jakim ogniwem w tej sieci jest zespół w Lubaszczu?

Doceniamy jego starania o pozyskanie środków zewnętrznych, starania o poprawę warunków nauczania. Mimo to, jest on w tej sieci słabym ogniwem. Od lat maleje w nim liczba uczniów (obecnie 212), od trzech nie było naboru do żadnego z jedenastu jego techników. Nie ma też w niej sali gimnastycznej, auli, gabinetów przedmiotowych, czy terenów umożliwiających rozwój. To wszystko jest w Samostrzelu, dokąd proponujemy przeniesienie uczniom i nauczycielom.

Zdaniem radnych opozycji decyzja o likwidacji zespołu nie powinna zapaść już teraz. Uważają, między innymi, że jeśli uczniowie zespołu - co zapowiada 65 procent - zdecydują się na naukę poza powiatem, może on stracić 700 tysięcy złotych subwencji.

Nie musi tak być. Nauczyciele, w swoim własnym interesie powinni namawiać uczniów, aby wybrali Samostrzel. Proponuje się też, aby uczniowie podjęli naukę w Nakle. Na to jednak nie ma warunków i nie możemy się zgodzić na dwuzmianowość nauczania. W Nakle poza tym nie ma wielozawodowej szkoły dla młodocianych. Opozycja doskonale jednak wie i przyznaje, że racjonalizacja jest konieczna. Zarząd powiatu, moim zdaniem, zaproponował optymalny wariant zmian.

Andrzej Kinderman, wicestarosta nakielski

Samorządowiec, od czterech kadencji radny rady powiatu; był starostą nakielskim, obecnie jest wicestarostą. Mieszkaniec Nakła, absolwent geografii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, nauczyciel tego przedmiotu w Liceum Ogólnokształcącym w Nakle, w którym wychował wielu olimpijczyków. Miłośnik turystyki rowerowej i górskiej.