Z reguły taki sposób cementowania rodzinnych więzi dobrze działa. Myślę jednak, że działałby lepiej, gdyby głównym magnesem ściągającym ludzi pod rodzinny dach nie były tylko wazy i salaterki pełne maminych smakołyków. Do takiej wizyty warto przygotować się nie tylko w kuchni. Mam na myśli tematykę i jakość toczonych przy stole rozmów, a także pozakulinarny gwóźdź programu, który powodowałby, że po wizycie ciepło czulibyśmy nie tylko w żołądku. To może być wspólny spacer, niekoniecznie wokół domu, w złą pogodę film, który przynieść mogłoby jedno z dzieci. Albo gra w karty czy przeżywające ostatnio renesans popularności gry planszowe. Ja w każdym razie nie cenię sobie takich rodzinnych spotkań, podczas których wszystko, poza strawą, pozostawia się przypadkowi. Bo często wieje wtedy nudą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 80-letni Rosiewicz ma żonę w wieku córki! Poderwał ją na wyborach miss
- Koncert Alicji Majewskiej na weselu nie dla każdego. Piosenkarka ma twarde warunki
- Zapendowska bezlitosna dla Daniela Martyniuka. Zenek nie będzie zadowolony [WIDEO]
- Filipa Chajzera czeka poważna rozmowa z ojcem. Zygmunt Chajzer stracił cierpliwość