Małgorzata Marszałek: - Szukam drogi do serca uczniów

Małgorzata Marszałek uczy języka polskiego, biologii, jest również oligofrenopedagogiem i neurodydaktykiem w Szkole Podstawowej w Potulicach.Startuje w kategorii nauczyciel klas IV-VII SP i gimnazjum. Pracuje z dziećmi autystycznymi.

- Moim uczniowie inspirują mnie do własnego rozwoju - mówi. - Bardzo lubię swoją pracę. Pochylam się nad tymi, którym jest trudniej i zawsze szukam drogi do serca dzieci. Staram się wpoić im, aby byli dobrzy i mądrzy. Ich sukcesy są moimi sukcesami.

NAUCZYCIEL NA MEDAL | Warto docenić najlepszych! Głosowanie rozpoczęte!

Pani Małgorzata śmieje się, że bycie nauczycielem to stan umysłu. - Właściwie nigdy nie przestaję nim być - mówi. - Zawsze chciałam być nauczycielką. Gdy byłam mała, zbierałam wszystkie dzieci z podwórka i ciągle bawiłam się w szkołę. Prowadziłam dzienniki lekcyjne, wypożyczałam dzieciom książki. Moją pierwszą pracą była praca w przedszkolu nakielskim. Do dziś nie wiem, jakim cudem udawało mi się godzić z nią dzienne studia. Doświadczenia zdobyte w przedszkolu bardzo dużo mi dały. Potem rozpoczęłam pracę w szkole w Potulicach, do której zresztą sama chodziłam. Dziś mogę powiedzieć, że Potulice to moja mała ojczyzna. W naszej szkole wszyscy się znamy. Szczerze mówiąc byłam bardzo zaskoczona, że ja, z takiej niewielkiej szkoły, zostałam zgłoszona do plebiscytu Nauczyciel na Medal. Nie przyszło mi nawet do głowy, że ktoś może o mnie pomyśleć w tych kategoriach.Nie pracuję przecież dla nagród, ale dla dzieci.Tym bardziej więc chciałam więc podziękować za zgłoszenie mnie do plebiscytu.Dzięki temu odżyły też kontakty z moimi absolwentami, którzy na mnie głosują. To bardzo miłe doświadczenie.