Informacja do Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Bydgoszczy wpłynęła z telefonu alarmowego 112. Zgłaszający powiadomił służby o tym, że łoś spaceruje po placu Chełmińskim. Potem widziano go na Nakielskiej jak szedł w stronę ulicy Ułańskiej.
Zachowanie zwierzęcia wskazywało no to, ze jest spłoszone. - Łoś biega w kółko, wskakuje do ogródków - relacjonowali świadkowie.
WZK zawiadomił o tym strażników miejskich i lekarzy weterynarii.
- Zwierzę było nad Kanałem Bydgoskim, na terenie zalesionym - wyjaśnia Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego UMB i dodaje, że potem pojawiło się w okolicy Czarnej Drogi i zmierzało w stronę ulicy Flisackiej.
- Lekarz weterynarii poprosił o asystę policji - wyjaśnia Robert Dobrosielski. - Chodziło o to, żeby przeprowadzić łosia przez ulicę Grunwaldzką. Tak też się stało, zwierzę bezpiecznie przeszło przez ulicę i zniknęło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat