MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kuszą ceną i metrażem

Włodzimierz Szczepański
Tanieją już nie tylko nowe mieszkania u deweloperów. Podobna tendencja dotyczy również lokali z rynku wtórnego. Ich właściciele czasami nie mogą ich sprzedać miesiącami.

Tanieją już nie tylko nowe mieszkania u deweloperów. Podobna tendencja dotyczy również lokali z rynku wtórnego. Ich właściciele czasami nie mogą ich sprzedać miesiącami.

- Mam ponadpięćdziesiąciometrowe mieszkanie na osiedlu Tatrzańskim. Od roku chcę je sprzedać. Ale chętnych nie ma za dużo - skarży się jego właściciel.

- Wystarczy przejść się po osiedlu. Mnóstwo jest na balkonach wywieszek o sprzedaży. Niektóre widzę od bardzo dawna. Jest zastój na rynku - mówi fordonianka Aniela Lewandowska.

Na kryzys w portfelach w pierwszej kolejności zareagowali deweloperzy, którzy musieli obniżyć cenę za metr kwadratowy. Inwestorzy czasem muszą negocjować z wykonawcami.

<!** reklama>- A to nie są łatwe rozmowy. Absurd tej sytuacji polega na tym, że wszystko drożeje, wszystkie składniki inwestycji, jak chociażby benzyna, a my musimy zjechać z ceną. Przyczyną tego stanu jest to, że przyszli lokatorzy nie mogą uzyskać kredytów. W efekcie kuleje cała gospodarka - stwierdza Jan Popa, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Komunalni”.

Spółdzielnia inwestuje przede wszystkim na Szwederowie. Jednak posiada też sporo mieszkań w Fordonie. I tutaj również obserwuje spadek zainteresowania kupnem.

- Widzimy to po aktach notarialnych, które do nas trafiają. Jest ich po prostu mniej. Czasy boomu na rynku mieszkaniowym przypadły jakieś dwa lata temu - uważa Jan Popa.

Pośrednicy nieruchomości również zauważyli, że właściciele mieszkań muszą zweryfikować swoje żądania.

- Mam tutaj przykład... Mieszkanie niemal nowe - 54 metry kwadratowe z garażem - zostało wystawione na sprzedaż w czerwcu 2011 roku za 245 tysięcy złotych. Ostatecznie zostało sprzedane w lutym za 208 tysięcy złotych - mówi Magdalena Pyrcioch, dyrektorka Biura Pośrednictwa Obrotu Nieruchomości „Krymar”.

Zdaniem pośredników, przy cenie powyżej 200 tys. zł negocjujący zbijają cenę średnio o 10 procent. - Czas sprzedaży mieszkania w Fordonie jest znacznie dłuższy - dodaje Magdalena Pyrcioch

Mieszkania w Fordonie kuszą właśnie ceną, za mniejsze pieniądze można uzyskać większy metraż niż np. na osiedlu Leśnym. Za 50 mkw. - od 130 do 150 tys. zł.


Mieszkania po fordońsku

Czasy, gdy wartość mieszkania gwałtownie rosła, już minęły. Teraz właściciele używanych mieszkań muszą żądać mniej.

od 130- do 150 tys. złotych - za tyle można kupić w Fordonie mieszkanie ok. 50 mkw.

sprzedaż lokalu zajmuje od kilku miesięcy do ponad roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera