Z drugiej strony, trudno spodziewać się, że zarządcy dróg wysupłają nagle dodatkowe pieniądze na całodobowe dyżury swych pracowników, którzy mieliby jeździć z sorbentem i usuwać plamy. Twierdzę ponadto, że nie leży to w ich obowiązkach, ponieważ są od utrzymania dróg i ich remontów.
To wszystko prowadzi do jednego wniosku. Skoro instytucje państwowe czy samorządowe nie bardzo garną się do tego, może należy dać zarobić prywaciarzom? Takie rozwiązanie działa na przykład we Włocławku, gdzie jest firma, zajmująca się usuwaniem wycieków płynów eksploatacyjnych, a koszty potrąca z ubezpieczenia sprawców.
Niestety, jako kierowca często widzę „chamówę”, która polega na tym, że laweciarz zabiera stłuczone auto, a uszkodzoną atrapę zderzaka rzuca na pas zieleni. Ktoś to w końcu kiedyś sprzątnie. Tylko chodzi o to, żeby nie był to ktoś i kiedyś, tylko konkret.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć