Koncert Behemotha odbędzie się

666. urodziny Bydgoszczy będą uczczone mocnym akcentem, próby odwołania koncertu Behemotha, Vadera, Decapitated i The Sixpounder nie powiodły się. Kto chce, niech przychodzi, kto nie chce, niech nie krytykuje.

- Sprzedaliśmy setki biletów. Przyjadą fani metalu z Polski i ze świata. Nie rozumiem, skąd te wszystkie protesty i plotki o tym, że Nergal jest chory. Impreza jest masowa, więc zdobyliśmy wszystkie pozwolenia i zabezpieczyliśmy imprezę. Z naszej strony nic złego się nie wydarzy - mówi organizator koncertu, Witold Olejniczak. - Nie doszły do mnie żadne sygnały, że przed halę „Astorii” - bo tu odbędzie się koncert - przyjdą jacyś protestujący - dodał.

„Fakt” napisał dziś, że Nergal po kilkumiesięcznej trasie koncertowej wrócił do Polski wycieńczony i trafił do szpitala. Straszono, że koncert w Bydgoszczy może nie dojść do skutku. Przypomniano też, że Nergal miał niedawno przeszczepiany szpik kostny.

Prawdą jest, że do szpitala trafił, ale to nic poważnego. Jutrzejszy koncert odbędzie się. Adam Darski, czyli Nergal, którego w Polsce albo się lubi, albo nienawidzi, sam powiedział, że ostatnia europejska trasa dała mu wiele energii.

Do redakcji przyszedł list od Ryszarda Nowaka, przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą, w którym zawiadamia nas, że poprosił prezydenta Bydgoszczy i kierownictwo „Astorii” o odwołanie koncertu Behemotha.

Pan Nowak obawia się, że Nergal podczas koncertu dopuści się profanacji Biblii, będzie propagować mordy i podpalanie kościołów. Organizator zapewnił nas (śmiejąc się przy tym szczerze), że nie takie pomysły ma w głowie artysta, a pan Nowak powinien zająć się czymś bardziej pożytecznym.

Dla pewności jednak wyślemy na koncert naszego reportera, a o tym, co się działo przed „Astorią”, napiszemy w poniedziałkowym wydaniu „Expressu”.

Koncert odbędzie się z okazji 666. urodzin Bydgoszczy, ale nie jest organizowany ani współorganizowany przez władze miasta Bydgoszczy.