Kłopotliwe przystanki w Bydgoszczy i Osielsku

Zobacz wideo: Tak powinno przygotować się auto na mrozy.

- W Osielsku jest przystanek na ul. Centralnej. To droga na skrzyżowaniu z ul. Orzechową i Leśną. Przystanek jest na przejściu dla pieszych. Zatrzymujący się autobus blokuje główną ulicę, a także skręt w lewo z Leśnej i w prawo z Orzechowej. Robi się zamieszanie - mówi mieszkanka Osielska.

W grudniu 2020 roku interpelację w tej sprawie złożył radny Przemysław Ziętara. Stwierdził, że usytuowanie przystanku stwarza zagrożenie dla osób przechodzących przez przejście dla pieszych (autobus zasłania widok pieszym i kierowcom) oraz powoduje zatory na ruchliwym skrzyżowaniu. Przystanek nie ma zatoki. Radny uważa, że rozwiązaniem byłoby przesunięcie przystanku za ulicę Agrestową, na której ruch jest znikomy.

19 stycznia 20201 roku w tej sprawie spotkał się zespół ds. opiniowania projektów organizacji ruchu. - Zaplanowano opracowanie wstępnej koncepcji zatoki autobusowej, która rozwiązałaby problem. Decyzje co do dalszych działań będą na przełomie stycznia i lutego - informuje Adam Biegański, Główny specjalista ds. dróg w Urzędzie Gminy Osielsko.

Negatywne opinie kierowców, pieszych i pasażerów dotyczą też przystanków w Bydgoszczy.

- „Cudem” jest przystanek przy al. Mickiewicza przed skrzyżowaniem z Paderewskiego, przed przejściem dla pieszych i skrzyżowaniem - mówi pani Alicja.

O tę lokalizację zapytaliśmy w ZDMiKP w Bydgoszczy.

- Przystanek Mickiewicza – Teatr Polski w kierunku Morskiej znajduje się w bezpiecznej odległości ok. 50 metrów od skrzyżowania z jednokierunkową ul. Paderewskiego, a zatem ta lokalizacja nie powinna budzić zastrzeżeń i trudności - odpowiada Tomasz Okoński z ZDMiKP.

Na jakie inne miejsca zwracają uwagę bydgoszczanie?

- Na pętli na Bartodziejach z przystanku Kołobrzeska/Morska rusza wiele linii, które muszą się włączać do ruchu. Są tu dwa perony, a ulicą pędzą auta. Autobusy często gwałtownie hamują. Kiepski jest też przystanek na Bernardyńskiej, gdzie przy obecnym rozkładzie jazdy podjeżdżają 3 autobusy jednocześnie i pasażerowie muszą biegać. Pomijam już dziury w jezdni, bo miejsce podjazdu wyłożono kostką, która się zapadła. Na ul. Kołobrzeskiej, przy sklepie BSS autobusy zatrzymują się przy stacji roweru miejskiego. Jest mało miejsca - mówi pan Wojciech.

PRZECZYTAJ TEŻ: Problem z autobusami dla mieszkańców Wyżyn i Kapuścisk w Bydgoszczy? ZDMiKP w Bydgoszczy wyjaśnia

- Mnie denerwuje przystanek autobusowy na ul. Toruńskiej, zaraz po zjeździe z ronda Toruńskiego, jadąc w stronę Łuczniczki. Jest wyznaczony bezpośrednio na jezdni, są tam niby dwa pasy, ale drugi właśnie w tym miejscu się kończy i trzeba zjechać na ten z przystankiem, a tam - autobus. Nie patrzę z perspektywy pasażerki, tylko kierowcy. Ale pasażerom chyba nie jest wygodnie, nie ma wiaty ani zatoczki - dodaje pani Dorota.

Z kolei pan Sławomir krytykuje przystanki tramwajowe przy kładce na Wyżynach, niemożliwe do sforsowania przez wózki.

- Rzadko wpływają do nas takie zgłoszenia - stwierdza Tomasz Okoński.