Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamila zabili kumple?

Włodzimierz Szczepański
Kamil Ch., zastrzelony w 2009 roku w lesie pod Tryszczynem, należał do grupy „Kadafiego”. Już przed laty prokuratorzy uważali, że była to egzekucja na postrach.

Kamil Ch., zastrzelony w 2009 roku w lesie pod Tryszczynem, należał do grupy „Kadafiego”. Już przed laty prokuratorzy uważali, że była to egzekucja na postrach.

- Kamil Ch. uczestniczył w napadzie na członka konkurencyjnej grupy przed Focusem. Ofiarę poranili nożami. Tym zresztą Kamil Ch. chwalił się w Internecie - mówi Wiesław Giełżecki z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Grupa „Kadafiego” została rozbita w grudniu 2011 roku w brawurowej akcji antyterrorystów. Oprócz, zdaniem śledczych, przywódcy grupy Tomasza B., do aresztu trafiło pięciu jego żołnierzy. Gang handlował narkotykami. Wprowadził na rynek „prochy” warte co najmniej 21 mln zł, m.in., prawie pół tony amfetaminy. Czerpał też korzyści z prostytucji i wymuszeń. Zarzuty przynależności do grupy usłyszał także mężczyzna, który odsiadywał już wyrok za przestępstwa narkotykowe.

<!** reklama>

W mieszkaniu jednego z zatrzymanych znaleziono pistolet 9 mm. Jednak jest mało prawdopodobne, aby z tej broni został zastrzelony Kamil Ch. Z pewnością nie strzelano z niej do klienta prostytutki pod Stryszkiem ponad dwa lata temu. To była głośna sprawa, o której rozpisywały się ogólnopolskie media. Sprawcy w końcu nożem zabili postrzelonego i prostytutkę. Jej przyjaciółka, która wówczas zaginęła, jest wciąż poszukiwana. Prawdopodobnie nie żyje. Obie pracowały dla gangu „Kadafiego”.

Kamil Ch. zabity został w kwietniu 2009 r. Mężczyznę w plecy trafiły trzy kule, jedna w głowę. Ciała nawet nie próbowano ukryć. Leżało 300 metrów od drogi. Piotr Glanc, zastępca prokuratora rejonowego w Nakle n. Notecią, powiedział wówczas „Expressowi”: - Wszystko wskazuje na to, że to było zaplanowane morderstwo. Wygląda na to, że miało zdyscyplinować środowisko.

Zdaniem jednej z osób uczestniczących w obecnym śledztwie, może Kamil Ch. naraził się grupie, że próbował sam prowadzić interesy. Przed zabójstwem wypłacił wszystkie pieniądze - 40 tys. zł. Znajomym mówił, że robi interes życia.

Czy wykonawcą wyroku mógł być „Maciula”, jeden z zatrzymanych? Usłyszał on już zarzut usiłowania zabójstwa konkurenta gangu z Fordonu.

Śledczy ostrzą zęby na rozwikłanie jeszcze starszych spraw z początków funkcjonowania gangu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prześwietlą, czy podłożenie ładunku wybuchowego pod samochodem „Księcia” i strzały z broni długiej do „Lewatywy” są ich sprawką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!