W niedzielę od rana przy pięknej upalnej pogodzie bydgoszczanie, którzy dotarli na Stary Rynek, mogli do woli „buszować” po ustawionych tam stoiskach z produktami - choć dziś chyba trudno w to uwierzyć - niedostępnymi w zwykłych sklepach. Podczas niedzielnego jarmarku ceramika, metaloplastyka, wyroby z wikliny i brzozy, chustki z haftem borowiackim sąsiadowały ze stoiskami oferującymi tradycyjne wędliny, miód czy wina i nalewki domowej produkcji. Wiele produktów musiało się podobać, i, co bardzo ważne, oferowanych było w przystępnych cenach.
Nie zabrakło dodatkowych atrakcji dla dzieci, które najbardziej chyba z całej wizyty na Starym Rynku zapamiętały spotkanie z klownem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?