Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nazwać siódmy stopień ucznia w perfekcyjnej szkole?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Pomysł Rzecznika Praw Dziecka ma chronić uczniów czy szkołę?
Pomysł Rzecznika Praw Dziecka ma chronić uczniów czy szkołę? Paweł Relikowski
Rzecznik Praw Dziecka przed Międzynarodowym Dniem Dziecka wpadł na pomysł, by w tym roku, z powodu stresu i zamieszania wywołanych przez koronawirusa, wszystkim uczniom oceny na świadectwie podnieść o jeden stopień. Poza datą jej wyrażenia, z Międzynarodowym Dniem Dziecka myśl ta nie ma nic wspólnego, może poza tym, że wydaje się dziecinna.

Nie tylko dlatego, że dla najlepszych trzeba by stworzyć dodatkowy stopień – siódemkę. Jak ją nazwać, skoro szóstkę już nazwaliśmy „celujący”? „Idealny”, „wyśmienity”, „doskonały”? Język polski, giętki także dla tych, którzy lubią upiększać rzeczywistość, poradziłby sobie z tym problemem. Ważniejsze jest pytanie: po co to robić?

W odpowiedzi przychodzą mi do głowy dwa powody. Pierwszy to spowodowanie, że w tym roku wszyscy uczniowie w całym kraju dostaną promocję do następnej klasy. I ten argument ma dla mnie sens. Po pierwsze, nauczyciele w tym roku nie mogli bezspornie ustalić, kto zawalił rok dlatego, że wykorzystał zamieszanie, by beztrosko leniuchować, a kto naprawdę stanął przed murem nie do przebicia. Tym murem mógł być na przykład jeden zdezelowany laptop na trójkę dzieci w domu, wyrywany sobie przez rodzeństwo w czasie e-lekcji. Albo zbyt wolny internet, by aktywnie brać udział w wirtualnych zajęciach. Albo brak śmiałości, by poprosić nauczyciela o indywidualne wyjaśnienia, gdy przestało się rozumieć, o co chodzi.

Jeśli do tego dołożymy pozaszkolne powody dodatkowego stresu – utrata pracy przez któregoś rodziców czy choroba w domu, niekoniecznie koronawirus, czy lęk wzbudzany przez codzienne newsy o śmierci i zbiorowych zakażeniach – to na pewno uzbierało się aż nadto powodów, by uczniów nie dobijać jedynką na świadectwie. Ale czy to jest powód, by podnosić wszystkie oceny? Tego nie jestem pewien.

W pomyśle tym widzę raczej chęć zaradzenia ewentualnym skargom rodziców na funkcjonowania całego systemu oświaty w ostatnich miesiącach. Bo przecież rodzice i uczniowie doskonale wiedzą, że po zamknięciu szkół nie wszystko, co związane ze zdalnym nauczaniem, zadziałało dobrze i na czas. Nie chce mi się na przykład wierzyć w zapewnienia dyrektorów bydgoskich szkół, że żaden ich uczeń nie pozostał poza systemem zdalnego nauczania. To, że prędzej czy później udało się do każdego z nich dotrzeć i może nawet sprawić, że wypełnił jakieś polecenia nauczycieli, nie znaczy jeszcze, że rzeczywiście ten semestr przepracował. I nie chce mi się też wierzyć, że wszyscy nauczyciele ochoczo i sprawnie korzystali z internetowych narzędzi do prowadzenia e-zajęć. Dlatego dla szkoły – reprezentowanej zarówno przez ministra, jak i szeregowego belfra - bezpieczniej jest uczniów przepuścić do następnej klasy i dać im generalnie lepsze oceny niż się spodziewali, niż doprowadzić do serii konfrontacji ze zirytowanymi rodzicami.

W ostatnich dniach padł też inny odważny pomysł nagłej zmiany w oświacie. Myślę o propozycji szefów dwóch oświatowych związków, by w tym roku odwołać egzamin ósmoklasisty. W „Expressie” promowali ten pomysł Mirosława Kaczyńska z ZNP i Sławomir Wittkowicz z WZZ Solidarność Oświata. Powód apelu o odwołanie egzaminu jest taki sam, jak w przypadku pomysłu z podniesieniem ocen: żeby żadnego z uczniów dodatkowo nie stresować i – dodatkowo – nie narażać na zakażenie. A o przyjęciu do wymarzonej szkoły w tym roku decydować miałyby oceny na świadectwie z siódmej klasy i ewentualnie z pierwszego półrocza klasy ósmej. Już widzę, jak z takiego rozwiązania cieszą się dyrektorzy i nauczyciele renomowanych szkół średnich. Naprzyjmują klasy pełne szóstkowych prymusów, z których połowa krótko potem zacznie walczyć o przetrwanie w szkole. To dopiero będzie stres i powód do pretensji, które być może zbiegną się z kolejnym atakiem zarazy i powrotem do zdalnego nauczania.

Nawiasem mówiąc, dziwię się, że nikt w tym roku nie lansował pomysłu odwołania matury. Czyżby maturzyści mieli nerwy ze stali?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera