Im strzelać nie kazano "“ Cuiavia wciąż bez gola [ZDJĘCIA]

Drugi pod względem skuteczności
zespół piłkarskiej III ligi w tym roku w rozgrywkach gola jeszcze
nie zdobył. W sumie, nie wiadomo nawet czemu.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 210395" >Wiosna to na razie dla kibiców
najlepszej drużyny piłkarskiej w powiecie pasmo rozczarowań. Nie
udało się choćby zremisować z Sokołem Kleczew, który już
wyprzedził nas w tabeli oraz wygrać z Unią Solec Kujawski. Wczoraj
Cuiavia uległa u siebie Ostrovii 0:2.

- Robimy wszystko, żeby bramki
strzelać. Trenujemy dużo strzałów, wrzutek, ale nic nie wchodzi w
odróżnieniu od sparingów, kiedy bo bramki wpadała praktycznie
każda kopnięta piłka – oceniał jeszcze przed wczorajszym
spotkaniem kapitan Cuiavii i jednocześnie napastnik, Krzysztof
Kretkowski.

<!** reklama>W sobotnim spotkaniu Cuiavia miała
inicjatywę, ale niewiele okazji, głównie ze stałych fragmentów
gry. Po meczu trener Piotr Gruszka narzekał zwłaszcza na fakt, że
choć sytuacje były, to jego zawodnicy nie potrafili podjąć
decyzji o oddaniu strzału.

Niemal do końca „zieloni”
atakowali, bowiem przegrywali tylko 0:1. Na kilka minut przed
końcowym gwizdkiem katastrofalny błąd bramkarza kazał zapomnieć
choćby o remisie. Wyprowadzając piłkę ręką Bartłomiej Barczak
rzucił ją wprost pod nogi napastnika rywali, a ten przelobował
golkipera gospodarzy.

Wtedy kibice zaczęli wychodzić ze
stadionu, a kilka minut później, obok siedzących i smutnych
zawodników w zielonych koszulkach taniec radości prezentowali
piłkarze wicelidera.

Zobacz galerię: Im strzelać nie kazano "“ Cuiavia wciąż bez gola