34-letni Polak w stanie ciężkim przebywa w holenderskim szpitalu po tym, jak skopał go i ugodził nożem 20-latek.
Powodem ataku furiata w holenderskim Roosenddal na południu kraju było zajęcie pokoju 34-latka, który przez kilka dni przebywał w Polsce na pogrzebie bliskiej mu osoby.
Kiedy 34-latek wrócił do Holandii zastał w swoim pokoju 20-latka, ten ostatni nie chciał się z niego wynosić. Doszło do przepychanki, w afekcie 34-latek został dotkliwie pobity i ugodzony nożem przez intruza. Ten ostatni z pomocą innych mieszkańców domu wyrzucił Polaka na ulicę.
Widząc przed domem zakrwawionego mężczyznę przechodnie wezwali policje i pogotowie ratunkowe. Polak trafił do szpitala, a policja po jakimś czasie zatrzymała 20-latka, którego osadzono w areszcie. W mieszkaniu poszkodowanego zabezpieczono dowody napaści
20-latka na lokatora. Na ścianach były ślady krwi.
Nie ujawniono, jakiej narodowości był bandzior i czy wcześniej miał on kontakty ze swoja ofiarą.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat