MKTG SR - pasek na kartach artykułów

„Express” sprawdził, jak z obowiązku odśnieżania chodników w centrum wywiązują się bydgoscy zarządcy

Sławimir Bobbe
Piachu nie żałowano wczoraj na posypywanie oblodzonych chodników przy placu Piastowskim
Piachu nie żałowano wczoraj na posypywanie oblodzonych chodników przy placu Piastowskim Dariusz Bloch
Sytuacja, w której przy minus 6 stopniach pada deszcz, nie jest normalna. Normalnie nie jest też na chodnikach, bo nie wszyscy administratorzy wzięli sobie do serca obowiązek odśnieżania.

- Przy stadionie Polonii nie da się normalnie przejść, tak samo jest dalej - na Karola Szymanowskiego i na skwerze Leszka Białego. Można się zabić - irytuje się pani Janina z Bydgoszczy.
[break]
- Na Bartodziejach „śpią” na Morskiej, Bartosza Głowackiego i Kołobrzeskiej, bo ślisko tam jak na lodowisku - denerwuje się pan Wojciech.

Sami sprawdziliśmy, jak z obowiązku odśnieżania wywiązywali się zarządcy terenów w centrum Bydgoszczy.
Przy dworcu widać śnieg zgarnięty w małe hałdy, problemu nie ma też na przystankach komunikacji miejskiej. Niebezpiecznie jest na Dworcowej - niby śnieg odgarnięty, ale płyty chodnikowe przypominające marmur, to zasadzka dla tych, którzy przyspieszają kroku. Kończy się to tak jak w wypadku dwóch uczniów, którzy chcieli przebiec przed nadjeżdżającym z Sobieskiego autem, ale wywinęli spektakularnego fikołka tuż przed jego maską. Dobrze jest w okolicach Lipowej i Śniadeckich, a także na Hetmańskiej i Zygmunta Augusta. Najbezpieczniej piesi mogą czuć się w okolicach instytucji publicznych i prywatnych kamienic.
Wiele jest jednak miejsc, o których trudno powiedzieć, kto nimi zarządza. Tam zalegają śnieg i lód. Tak jest przy Ślusarskiej, Sowińskiego czy Rejtana. Część kamienic ma właścicieli poza Bydgoszczą, a ci nie wyznaczyli nikogo, kto miałby zająć się odśnieżaniem. Znalezienie winnych - podobnie jak w sytuacji, gdy właściciel kamienicy zmarł, a spadkobiercy spierają się o spadek, trwa zdecydowanie dłużej niż sezon zimowy.

- Wczoraj odebraliśmy ponad 40 zgłoszeń od mieszkańców - powiedział nam Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy.
- Wymuszenie odśnieżania, a nie nakładanie mandatów, to w czasie takiej pogody priorytet w naszej pracy - podkreśla rzecznik municypalnych.
Strażnicy ostrożnie podchodzą do karania mandatami, chyba że zaniedbania powtarzają się albo właściciel nie chce ich usunąć (za brak dbałości o chodnik można dostać 100 złotych kary, a w sytuacji, gdy sprawa trafi do sądu - nawet
5 tysięcy złotych grzywny).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!